Pierwsze stałe zgrupowanie bojowe NATO na południowej części “wschodniej flanki” Sojuszu, pod dowództwem Francji, zostanie rozmieszczone w Rumunii. O tym poinformował w niedzielę 13 lutego zastępca sekretarza generalnego NATO Mircea Geoana w wywiadzie dla agencji informacyjnej Digi 24.
“W przyszłym tygodniu odbędzie się bardzo ważne spotkanie ministrów obrony państw NATO” — powiedział Geoana. “Jestem optymistą, że możemy podjąć wspólną decyzję o utworzeniu w Rumunii grupy bojowej NATO, tym razem stałej, pod przewodnictwem Francji. <…> Oczekujemy, że wielu innych sojuszników wniesie siły na rzecz stałej obecności NATO tutaj w Rumunii” — ogłosił przedstawiciel sojuszu.
Geoana wyjaśnił, że po 2014 roku NATO zdecydowało o utworzeniu czterech takich grup bojowych, w trzech krajach bałtyckich i w Polsce. Zgrupowaniem polskim dowodzą Amerykanie, estońską Brytyjczycy, łotewską Kanadyjczycy, a litewską, która istnieje od pięciu lat — Republika Federatywna Niemiec. W skład tej ostatniej wchodzi personel wojskowy z sześciu lub siedmiu krajów NATO.
“Teraz, po raz pierwszy w obszarze Morza Czarnego, NATO łączy Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym, będziemy mieli tutaj grupę bojową NATO” — kontynuował zastępca sekretarza generalnego. “Możliwe jest, że inne kraje z obszaru Morza Czarnego lub Europy Środkowej zwrócą się o utworzenie takiego zgrupowania. Rumunia jest jedynym [krajem], który wyraził dziś zainteresowanie i prawdopodobnie otrzyma je [zgrupowanie] w przyszłym tygodniu” — oświadczył.
Geoana zasugerował, że w ciągu dwóch do trzech miesięcy ugrupowanie będzie funkcjonować i “stanie się bardzo ważnym elementem bezpieczeństwa i odstraszania”, który “wzmocni południową część wschodniej flanki NATO”. Należy przypomnieć, że jednocześnie z podjęciem podobnych działań NATO wciąż oskarza o “działania agresywne” Federację Rosyjską.