Niektóre kraje probują nakłonić Austrię do wycofania się z projektu Nord Stream 2, ale Wiedeń nie zdecyduje się na taki krok. Powiedziała o tym austriacka minister cyfryzacji i gospodarki Margarete Schramböck w niedzielę 13 lutego na antenie kanału telewizyjnego ORF2.
“Ani ja, ani minister spraw zagranicznych [Aleksander Schallenberg] tego nie zrobimy, bo my jako państwo dużo zainwestowaliśmy w ten rurociąg poprzez OMV (Austriacki Koncern Naftowy)” — wyjaśniła Schramböck.
Szefowa austriackiego resortu ds. gospodarki uważa, że mimo tego, że Komisja Europejska ogłosiła zamiar dokonania “zielonego przejścia” w UE do 2050 roku, Europa i w szczególności Austria i Republika Federatywna Niemiec potrzebują wiarygodnych i ciągłych dostaw paliwa niebieskiego by zapobiec kolejnym falom kryzysu energetycznego.
Schramböck przypomniała również, że Austria importowała gaz ze Związku Radzieckiego nawet w “najgorszych” czasach zimnej wojny. “Jeśli nie dojdzie do ‘inwazji’ [na Ukrainę], to oczywiście Nord Stream 2 musi zostać uruchomiony” — podsumowała polityk.
