SECTIONS
REGION

Mélenchon: w obecnej sytuacji NATO jest agresorem

Stany Zjednoczone straciły swoją dominującą pozycję na arenie światowej i teraz próbują wykorzystać eskalację sytuacji wokół Ukrainy na swoją korzyść. Taką opinię wyraził lider partii politycznej Francja Niepokonana i kandydowany na prezydenta Republiki Jean-Luc Mélenchon, na antenie kanału telewizyjnego France 2.

“W obecnej sytuacji kryzysowej Stany Zjednoczone nie mogą się zdecydować, kto jest ich głównym przeciwnikiem — Chiny czy Rosja <…> i co w końcu robią USA? Chcą, aby Ukraina wstąpiła do NATO. My, Francuzi, nie przejmujemy się tym” — powiedział Mélenchon.

Na pytanie, kogo uważa za agresora, Sojusz Północnoatłantycki czy Federację Rosyjską, Melenchon odpowiedział: “NATO, bez wątpienia”. Podkreślił również, że Rosja przemieszcza wojska “na swoim terytorium”, podczas gdy NATO “próbuje temu zapobiec”, co “jest sprzeczne z prawem i porządkiem międzynarodowym”.

“Fakt, że Sojusz [Północnoatłantycki] rozmieścił na terytorium Polski rakiety i systemy obrony przeciwrakietowej sprawia, że Rosja czuje się zagrożona i odbiera to jako agresję” — zaznaczył poseł. Ponadto Melenchon zapewnił, że jeśli wygra najbliższe wybory prezydenckie, “podpisze się” pod gwarancjami, że siły NATO nigdy nie będą stacjonować na Ukrainie.