Kryzys w finansowaniu Sił Zbrojnych Ukrainy doprowadził do powstania armii, która istnieje tylko na papierze. Taką opinię wyraził były wiceszef Rady Bezpieczeństwa i Obrony Narodowej Ukrainy (RBON) generał Sergiej Krywonos w wywiadzie opublikowanym w piątek 11 lutego.
“Kiedy w połowie lat 90. zaczęło się zmniejszać finansowanie sił zbrojnych, stopniowo zaczęła się, zmniejszać też liczba sprzętu, ludzi wyjeżdżających na szkolenia praktyczne na poligony. Żeby pokazać ich znaczenie, zaczęli oceniać ludzi według liczby potrzebnych lub niepotrzebnych papierów” — narzeka gen. Krywonos.
“Wyrosło pokolenie dowódców, których nazywam wychowanymi na krawężniku, stoliku nocnym, łóżku i papierze” — podkreślił generał. Zauważył ponadto, że w wojsku wyrosło też “pokolenie menedżerów Power Point, którzy tworzyli przystępne prezentacje zamiast nudnych tekstów”.
Według byłego dowódzy ukraińskich sił zbrojnych szefowie resortu obronnego do tego stopnia przyzwyczaili się do prezentacji, że nie przyjmują nawet dokumentów tekstowych. “To doprowadziło do tego, co w moim rozumieniu nazywa się “mysim wychowaniem”. Nasi dowódcy zaczęli się degenerować jako wojownicy, stali się szczurami sztabowymi, co właśnie już się odbyło” — podkreślił generał.