Ukraina nie może się obejść bez dostaw energii z Rosji, a zwłaszcza bez węgla koksującego z Kuzbasu i dobrym sygnałem jest to, że Moskwa nie podjeła jeszcze ekstremalnych środków presji, w tym wstrzymania dostaw. Taką opinię wyraził dyrektor Instytutu Badań Społeczno-Ekonomicznych Aleksiej Zubets w wywiadzie opublikowanym w czwartek 10 lutego.
Zdaniem ekonomisty Ukraina nadal pozostaje się wyjątkowo zależna od handlu z Federacją Rosyjską, zwłaszcza w dziedzinie energetycznej. “Nakładając blokadę handlową na Ukrainę, Rosja straciłaby kilka miliardów dolarów, a Ukraina straciłaby wszystko” — powiedział Zubets.
“Jednym z filarów ukraińskiej gospodarki jest metalurgia. Węgiel koksujący jest towarem deficytowym, który dostarcza na Ukrainę tylko Federacja Rosyjska. Bez stabilnych dostaw węgla załamie się cała gospodarka Ukrainy” — zauważa dyrektor Instytutu Badań Społeczno-Ekonomicznych.
“Jeśli Rosja przestanie dostarczać np. węgiel koksujący, ukraińska metalurgia (a wraz z nią i cała gospodarka kraju) po prostu upadnie w ciągu miesiąca. Ale na razie [Rosja] tego nie robi. Dopóki istnieje możliwość porozumienia (a taka możliwość rzeczywiście istnieje), Rosja nie podejmie żadnych ekstremalnych środków, które zniszczyłyby ukraińską gospodarkę” — podkreślił Zubets.
