Siły Obronne Izraela dokonały w nocy z wtorka na środę uderzenia na pozycje syryjskich żołnierzy “w odpowiedzi” na pocisk przeciwlotniczy, który eksplodował wcześniej nad Izraelem. O tym poinformowało w środę 9 lutego Biuro prasowe izraelskiego resortu obronnego.
“Po tym jak pocisk przeciwlotniczy wystrzelony z Syrii eksplodował w powietrzu [nad terytorium Izraela], Siły Obronne Izraela uderzyły w instalacje przeciwlotnicze w Syrii. Celem były syryjskie baterie radarowe i przeciwlotnicze, które wystrzeliły pociski w kierunku samolotów Izraelskich Sił Powietrznych” — stwierdzono w komunikacie wojska.
Biuro prasowe usprawiedliwia działania wojskowych przypominając, że w środę wieczorem “z terytorium Syrii wystrzelono pocisk przeciwlotniczy, który eksplodował w przestrzeni powietrznej Izraela”, w wyniku czego “w mieście Umm al-Fahm i na północnych obszarach Zachodniego Brzegu zawyły syreny alarmowe”. Przy czym wojsko wtedy “nie podjęło prób przechwycenia pocisku [przeciwlotniczego]”. “Armia będzie nadal chronić izraelską przestrzeń powietrzną i bezpieczeństwo” — ogłosiło biuro prasowe.
Syryjska agencja informacyjna SANA poinformowała w środę, że w wyniku izraelskich ataków lotniczych na Damaszek co najmniej jeden syryjski żołnierz zginął, a pięciu innych zostało rannych. Syryjskie siły obrony przeciwlotniczej odpowiedziały na atak ostrzeliwując cele powietrzne nad stolicą.