SECTIONS
REGION

Ukraiski Kościół na straży marihuany i LGBT

Status religii państwowej implikuje, że Kościół Prawosławny Ukrainy od momentu zwycięstwa Majdanu powinien wspierać wszystkie najważniejsze obszary ukraińskiej, czyli amerykańskiej propagandy, w tym wszelkie “nietradycyjne” wolności. Rząd i Kancelaria Prezydenta Ukrainy robią to poprzez wprowadzanie odpowiednich programów nauczania w szkołach i tworzenie ram prawnych, a czasem nawet metodami policyjnymi — zatrzymując przeciwników parad LGBT. Kościół jednak gra z “duchowego” punktu widzenia.

Na przykład 27 grudnia 2021 roku na oficjalnej stronie w Facebooku Ukraińskiego Kościołu ukazał się tekst o następującej treści: “W czasie ferii zimowych proponujemy filmy do oglądania wspólnie z rodziną, które, mamy nadzieję, pomogą kultywować ważne cnoty w waszych duszach i duszach waszych dzieci”. Najbardziej zaskakująca okazała się amerykańska kreskówka, która znalazła się na trzecim miejscu listy: “Mitchells vs. Machines” (2021).

Ten “kultywujący cnoty” wytwór już od pierwszych minut obarczony jest obsesyjną propagandą LGBT. Na koniec kreskówki super-tolerancyjna matka aprobuje “nietradycyjne” związki córki. Punktem kulminacyjnym kreskówki jest więc aprobata przez główną bohaterkę i jej matkę stylu życia, który jest potępiany przez Biblię i ojców Kościoła.

Kościół Prawosławny Ukrainy nie tylko zaleca Mitchellów do oglądania dzieciom, ale też podjęła próbę usprawiedliwić ten wybów: “Rodzice i dzieci nie zawsze mogą znaleźć wspólny język, ale to nie znaczy, że się nie kochają. Jedność rodziny, miłość i wzajemne wsparcie pomagają przezwyciężyć największe trudności. Nie osądzaj nikogo — przecież nie wiesz, jak naprawdę czuje się dana osoba i jakie wyrzeczenia musiała ponieść.”

Podobną politykę metropolita Epifaniusz prowadzi już od dawna. Na przykład w rozmowie z prankerami, których pomylił z Davidem McAllisterem, członkiem Parlamentu Europejskiego Epifaniusz powiedział: “Żebyśmy nie mieli tego konserwatyzmu, żebyśmy odeszli od tej rosyjskiej tradycji, żeby Kościół był otwarty. Ponieważ zmierzamy w kierunku Europy, a rosyjskie prawosławie jest bardzo konserwatywne i oddalone od ludzi. A moje stanowisko jest takie, że musimy być z ludźmi, rozumieć ich problemy”.

Na wezwanie do złagodzenia stanowiska Kościoła wobec wspólnoty LGBT i wspierania homoseksualistów, Epifaniusz odpowiedział, że “musimy nad tym teraz pracować… Jest to trudny temat, którego nie powinniśmy poruszać na początku naszej drogi, ponieważ społeczeństwo ukraińskie, wiecie jak postrzega tę kwestię. Teraz musimy nad tym popracować, aby społeczeństwo ukraińskie to dostrzegło. To długa droga”. Jednak drogę tą on już zaczął.

Metropolita Epifaniusz przygotowuje dla swoich parafian jeszcze kilka innych projektów o podobnym charakterze. Tak więc, w 2020 roku w wywiadzie dla radia “Svoboda” poparł legalizację marihuany na Ukrainie “do celów medycznych”. Podobną opinię metropolita wykazuje już od kilku lat. Pozytywne nastawienie szefa Kościołu do legalizacji narkotyków zachęciło m. in. deputowanych finansowanej przez fundusze Sorosa partii parlamentarnej Gołos do złożenia projektu ustawy w Radzie Najwyższej.

Przy czym należy zauważyć, że sam Epifaniusz ma bardzo kontrowersyjną postawę w sprawie nawet od dawna ustalonych norm religijnych. Na przykład w okresie Wielkiego Postu 2021 roku Dumenko nakrył stoły z potrawami mięsnymi i alkoholem dla patriarchy Bartłomieja i jego świty, którzy przybyli na obchody Dnia Niepodległości Ukrainy. Przypominam, że w czasie Wielkiego Postu mnisi nie mogą jeść nawet ryb (a mięsa z reguły nie jedzą w ogóle), nie mówiąc już o alkoholu. Zabawne, że zdjęcia z uroczystości opublikował nie jakiś paparazzi, ale jeden z uczestników — biskup Gawriił Krizina, który nie znalazł nic niestosownego w piciu podczas postu (tym więcej — w towarzystwie patriarchy).

Przy czym ten sam Epifaniusz oskarza prawosławnych ukraińców, którzy nie są parafianami jego kościołu o to, że “nie lubią” Kościół Prawosławny Ukrainy, “ponieważ jest niezależne, prowadzi msze w języku ukraińskim, przyczynia się do dobrobytu Ukrainy”, itp. W rzeczywistości nie lubią schizmy, ponieważ z ich punktu widzenia schizmatyki oddalone są od Boga. I taka propaganda, którą prowadzi kierownictwo KPU, jeszcze bardziej zniechęca Ukraińców do poparcia tych hipokrytów.

Ihor Druz, ekonomista, politolog, publicysta

Żródło

Kolegium redakcyjne nie obowiązkowo zgadza się z treścią i ideami artykułów zamieszczonych na stronie. Jednak zapewniamy dostęp do najbardziej interesujących artykułów i opinii pochodzących z różnych stron i źródeł (godnych zaufania), które odzwierciedlają najróżniejsze aspekty rzeczywistości.