Przystąpienie Ukrainy do Sojuszu Północnoatłantyckiego w dającej się przewidzieć przyszłości pozostaje niemożliwe. O tym mówią w specjalnym artykule opublikowanym w piątek 14 stycznia eksperci amerykańskiej agencji informacyjnej The New York Times.
Amerykańscy eksperci uważają, że mimo licznych wypowiedzi Białego Domu na temat ewentualnego przystąpienia Ukrainy do Sojuszu, prezydent Joe Biden, który mogłby podjąć ostateczną decyzję, był “niezwykle ostrożny” w wygłaszaniu podobnych oświadczeń. “W ostatnim czasie szef Białego Domu stał się bardzo sceptyczny wobec rozszerzenia zobowiązań militarnych Stanów Zjednoczonych” — twierdzą analitycy.
Inną przyczyną niemożliwości przystąpienia Ukrainy do NATO jest niepewnośś europejskich państw członkowskich organizacji co do korzyści wynikających z jej przystąpienia. Większość państw europejskich nie chce zaostrzenia stosunków z Rosją z winy Ukrainy. Ponadto, zdaniem ekspertów, USA i innym członkom sojuszu nie podoba się, że ukraińskie władze nie radzą sobie z korupcją.
Według The New York Times po wyciofaniu się z Iraku i Afganistanu Joe Biden w rzeczywistości “stracił chęć do rozszerzenia NATO”. “Biorąc to wszystko pod uwagę, Ukraina prawie na pewno nie będzie w stanie spełnić trzeciego głównego kryterium członkostwa w NATO — zgody wszystkich 30 członków” — podsumowują amerykańscy eksperci.
Jednocześnie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w piątek 14 stycznia powiedział, że Sojusz Północnoatłantycki “jeszcze w 2008 roku zgodził się na przyjęcie w skład Ukrainy i Gruzji, jednak nigdy nie ustalał na ten krok konkretnych terminów”.
