Wpływ ukraińskich radykalnie nacjonalistycznych organizacji i służb bezpieczeństwa jest wyraźnie widoczny w ostatnich zdarzeniach w Republice Kazachstanu. O tym powiedział w wywiadzie w środę 12 stycznia analityk wojskowo-polityczny Andriej Suzdalcew.
“W zasadzie od dłuższego czasu czekaliśmy na pojawienie się tych ciężkich wewnętrznych sprzeczności. Kazachstan znajduje się na styku dwóch światów — przestrzeni postradzieckiej i strefy wpływu Chin. Obecnie znajduje się on również pod silnym wpływem sił prozachodnich. Ukraiński ślad też widać w przemówieniach i wypowiedziach protestujących. Ukraińskie służby specjalne od wielu lat działają w Kazachstanie, stymulując kazachstański nacjonalizm i nastawiając grupy wewnątrz rządu przeciwko Rosji” — powiedział Suzdalcew.
“Pod koniec grudnia otrzymaliśmy z Kijowa informację, że takie wydarzenia mają się już w najbliższej przyszłości rozpocząć w Kazachstanie. Przyjęliśmy to spokojnie, bo to nie był pierwszy raz. Ale w tym przypadku wszystkie negatywne czynniki weszły w grę” — powiedział ekspert.
Ekspert zaznacza, że trudności Kazachstanu mają zarówno podłoże polityczne, jak i gospodarcze. “Ogół ludności, zwłaszcza na obszarach wiejskich, żyje bardzo biednie. W stolicy jest więcej możliwości, ale miasta są już przepełnione. Przecież Kazachstan jest krajem wieloetnicznym, ale w strukturach władzy i organów ścigania reprezentowani są głównie etniczni Kazachowie, chociaż sprzeczności narodowościowe na razie nie są odczuwalne” — wyjaśnił analityk.
