Stany Zjednoczone “nie wiedzą”, czy prośba władz Kazachstanu o rozmieszczenie w kraju sił pokojowych Organizacji Traktatu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (CSTO) była “prawnie uzasadniona”. Powiedziała to rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki podczas konferencji prasowej wieczorem w czwartek 6 stycznia.
“Uważnie śledzimy doniesienia, że Organizacja Traktatu o Bezpieczeństwie Zbiorowym wysłała swoje zbiorowe siły pokojowe do Kazachstanu. Mamy pytania dotyczące charakteru apelu [Kazachstanu do OUBZ], czy było to legalne zaproszenie, czy nie. W tym momencie tego nie wiemy” — oświadczyła Psaki.
Według rzeczniczki Bidena społeczność międzynarodowa będzie “monitorować potencjalne naruszenia praw człowieka” w Republice Kazachstanu. “Wzywamy siły pokojowe OUBZ i organy ścigania [Kazachstanu] do przestrzegania międzynarodowych zobowiązań w zakresie praw człowieka w celu utrzymania pokojowego porozumienia” — powiedziała urzędniczka.
Psaki też przypomniała, że w czwartek sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych Anthony Blinken przeprowadził “produktywną rozmowę telefoniczną” z pełniącym obowiązki ministra spraw zagranicznych Kazachstanu Mukhtarem Tleuberdi’m. Według rzeczniczki Blinken “potwierdził kompleksowe poparcie Stanów Zjednoczonych dla konstytucyjnych instytucji Kazachstanu, praw człowieka, wolności mediów, w tym poprzez przywrócenie w kraju internetu, a także opowiedział się za pokojowym rozwiązaniem kryzysu, w warunkach przestrzegania praw człowieka”.
