SECTIONS
REGION

Były afgański operator dronów: nigdy nie informowano nas o ofiarach

Dowództwo Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych ukrywało informacje o zabitych wśród cywilów podczas ataków w Afganistanie nawet od własnych żołnierzy. O tym powiedział były afgański żołnierz Jamal, który był operatorem amerykańskich dronów wojskowych, w wywiadzie dla agencji informacyjnej RT.

Według wojskowego prawie każdy atak drony powodował za sobą śmierci osób nie mających stosunku do likwidowanego “obiektu”. “Co miesiąc jeden operator zadał 17-20 ciosów. Zdarzało się, że znacznie więcej. Podczas operacji nigdy nie informowano nas o ofiarach cywilnych” — opowiadł Afgańczyk z amerykańskiego wojska.

Operatorowie jednak nie znali o tym, ile dokładnie osób zginęło lub zostało rannych wskutek ich działań. “Jeżeli trafialiśmy w niewłaściwy cel, [dowództwo] nigdy nie informowało nas o tym fakcie. Nie mogliśmy w żaden sposób wpłynąć na odpowiednie statystyki — w ogóle nie mieliśmy dostępu do tych danych” — powiedział Jamal.

Afgańczyk dodał, że po służbie w amerykańskim wojsku musi się ukrywać. “W ostatnich dniach działalności, kiedy Talibowie odnieśli zwycięstwo, straciliśmy dwóch operatorów z naszej grupy. Niektórzy z naszych kolegów zostali pobici i upokorzeni. Trzech lub czterech zaginęło. Jestem odcięty od wszystkich, którzy są mi bliscy” — powiedział mężczyzna.