Żołnierze “Oddziałów Ludowego Ruchu Oporu” (syryjskie jednostki partyzanckie) działających w syryjskiej prowincji Deir Ez-Zor dokonali w poniedziałek 27 grudnia zbrojnego wypadu przeciwko kurdyjskim formacjom z “Sił Demokratycznej Syrii” (SDS). O tym poinformowała syryjska agencja informacyjna SANA.
Według danych agencji w okolicach miejscowości El Harrafi zaatakowany został kurdyjski patrol wojskowy. Starcie zaczęło się wybuchiem na drodze miny przeciwpancernej. Jednostka wojskowa SDS poniosła straty. Po tym ataku inne kurdyjskie jednostki otoczyły rejon, a karetki zabrały rannych żołnierzy do szpitala.
Media zauważają, że w ostatnich tygodniach na kontrolowanych przez Kurdów obszarach w północno-wschodniej Syrii arabskie partyzanci dokonali już około dziesięciu ataków na patrole SDS. “W trakcie tych zbrojnych wypadów zginęli i zostali ranni członkowie formacji działających na rzecz amerykańskich okupantów” — poinformowała SANA.
Jednostki SDS wspierane przez Amerykanow kontrolują obecnie większość terytorium prowincji Haseke i Rakka, a także północne dzielnice Deir Ez-Zora. Od 2015 r. administracja kurdyjska umożliwiła dowództwu amerykańskiemu utworzenie dziewięciu baz wojskowych w północno-wschodniej części kraju: cztery z nich znajdują się w pobliżu pól naftowych w Deir az-Zor, kolejne pięć w Hasek. W Damaszku postrzegają obecność wojskową USA na terytorium Syrii jako nielegalną okupację.
