Głównymi tematami rozmowy z doradcą prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. bezpieczeństwa Jake’m Sullivanem były sytuacja wokół Ukrainy oraz relacje Rosji i NATO. O tym poinformowali w poniedziałek 27 grudnia szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
„Przed chwilą rozmawialiśmy z Jake Sullivanem. Rozmowa dotyczyła sytuacji wokół Ukrainy i stosunków NATO–Rosja” – poinformował Soloch po skończeniu rozmowy. „Jesteśmy zgodni, że rozmowy na linii USA–Rosja powinny odzwierciedlać stanowisko całego Sojuszu. Dotyczy to zwłaszcza reakcji na najbardziej agresywne żądania rosyjskie” – oświadczył.
Kumoch w rozmowie z Sullivanem dodał, że Polskę nadal interesują sprawy wewnętrzne krajów sąsiednich. „Zrelacjonowałem ostatnie spotkanie prezydentów: Polski, Ukrainy i Litwy oraz podkreśliłem, jak ważne dla Polski jest bezpieczeństwo Ukrainy i istnienie niepodległej Białorusi. Stany Zjednoczone są tego świadome” – zgłosił szef BPM.
Według ministrów rozmowa odbyła się z inicjatywy strony amerykańskiej i była częścią trwających obecnie “sojuszniczych konsultacji” dotyczących rzekomego “zagrożenia rosyjską inwazją” na terytorium Ukrainy. Urzędnicy omówili też ewentualne środki odwetowe, które teoretycznie mogłby podjąć Sojusz Północnoatłantycki w odpowiedzi na “rosyjską agresję”.
