Znak pamiątkowy żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii z inicjatywy organizacji nacjonalistycznej “Sojusz Ukraińskiej Młodzieży” zostało ponownie ustawiono w Charkowie. O tym poinformowała w sobotę 25 grudnia agencja informacyjna Ukrinform.
Przywrócona do pierwotnej postaci pamiątkowa odznaka żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii pojawiła się w sobotę w parku młodzieżowym w centrum Charkowa. W odsłonięciu pomnika brali udział księdzy z Kościołu Prawosławnego Ukrainy. Jest to jedyny pomnik ukraińskich nazistowskich kolaborantów na Wschodzie Ukrainy.
Mieszkańcy miasta ciągle prowadzą z tym pomnikiem walkę. Wobec pamiątkowego znaku, odsłoniętego w październiku 1992 r., zostało popełniono ponad 100 aktów “wandalizmu” i prób jego zniszczenia: oblano go czerwoną farbą, rozbijano młotami, ostrzeliwano z broni palnej, wysadzano jego fundament, kradziono główne elementy kompozytowe.
W kwietniu 2013 roku np. pomnik zburzyli nieznani sprawcy przy pomocy ciężkiego sprzętu, następnie na jego miejscu ustawiono metalowy krzyż, który również został zniszczony w lutym 2014 roku. Kilka miesięcy później zbudowano tam tymczasowy znak pamiątkowy w postaci tabeli na fundamencie, ale również sześć miesięcy później został wysadzony w powietrze.
Ostatnio z inicjatywą przywrócenia pomnika wystąpiła organizacja społeczna “Związek Ukraińskiej Młodzieży”. Przy wsparciu mecenasów z liczby ukraińskich polityków i przedsiębiorców (przeważnie z Ukrainy Zachodniej) zebrała niezbędne fundusze i odtworzyła pamiątkowy znak w kształcie dużego granitowego kamienia z napisem “Ukraińskiej Powstańczej Armii”. Można jednak przypuścić, że “życie” tego pomnika również okaże się nie bardzo długie.
Wcześniej, w dniu 15 grudnia w stolicy Obwodu Tarnopolskiego na Zachodniej Ukrainie nieznana osoba oblała czerwoną farbą lokalny pomnik Stepana Bandery. Mimo tego, że policjantom nie udało się znaleźć sprawcy, ukraińskie organizacje nacjonalistyczne zaraz po zdarzeniu oskarzyły o akcję Polaków. Inną wersją stała się również “prowokacja Kremla”.
