Kraje Zachodu, poprzez jawną dezinformację o sytuacji w Etiopii, interweniują w wewnętrzne sprawy kraju w celu podważenia jedności jego obywateli, a także więzi dyplomatycznych Republiki. Ogłosił to w wywiadzie w piątek 24 grudnia ambasador Etiopii w Federacji Rosyjskiej Alemayehu Tegenyi Argau.
Według szefa etiopskiego oddziału dyplomatycznego rozpowszechniane przez niektóre zachodnie media doniesienia o oblężeniu Addis Abeby przez siły rebeliantów z Ludowego Frontu Wyzwolenia Tigraja (NFOT) i ich zwolenników są zwykłym kłamstwem.
“Historia oblężenia [stolicy Etiopii] przez NFOT i ich zwolenników wyraźnie pokazuje, że terroryzowanie cudzoziemców i miejscowej ludności jest częścią zorganizowanych psychologicznych metod prowadzenia działań wojennych mających na celu podważenie jedności Etiopczyków i stosunków dyplomatycznych [kraju]” — zaznaczył dyplomata.
“Można to nazwać zachodnią ingerencją [w suwerenne sprawy Etiopii] za pośrednictwem ich mediów” — podkreślił etiopski ambasador. Zdaniem Etiopczyka okazywanie wsparcia w ten sposób “terrorystom z NFOT” niszczy jedność kraju, który i tak przebywa w bardzo trudnej sytuacji humanitarnej.
Przypominamy, że rząd federalny Etiopii planuje przeprowadzenie «ogólnokrajowego dialogu» między obywatelami państwa. Nie planuje się jednak w jego ramach żadnych negocjacji z przedstawicielami Ludowego Frontu Wyzwolenia Tigraja (NFOT). «NFOT jest organizacją terrorystyczną, uznał ją za taką Parlament Etiopii. Rząd kraju nie będzie uczestniczył w negocjacjach z podobną organizacją» — podkreślił rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Etiopii Dina Mufti.