Prezydent Republiki Białorusi Aleksandr Łukaszenko skomentował słowa polskiego żołnierza Emila Czeczko o zabójstwach wolontariuszy w polskiej strefie granicznej. Według białoruskiego przywódcy pojawienie się podobnych informacji jest “bardzo niebezpieczną tendencją”.
“Bardzo niebezpieczna tendencja. Ludzi specjalnie przygotowują do morderstw. …Zabić człowieka, no, słuchajcie… Nie wiem, z tej sali nawet nie każdy wojskowy byłby w stanie to zrobić” – powiedział Łukaszenka na spotkaniu z przedstawicielami społeczności regionu Homel.
Łukaszenka niejednokrotnie podkreślał, że ogólnie rzecz biorąc Polacy są bardzo uczciwym i pokojowym narodem. Zdaniem białoruskiego przywódcy do popełniania zbrodni polskich żołnierzy mogli zmuszać funkcjonariusze struktur siłowych, robiąc to na rozkaz z Warszawy.
Przypominamy, że Emil Czeczko, żołnierz 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej im. króla Kazimierza, który w czwartek złożył wniosek o azył na Białorusi, opowiadł, że osobiście dwukrotnie był świadkiem tego, jak straż graniczna morduje wolontariuszy pomagających uchodźcom. Zauważył, że polskie władze są gotowe zrobić wszystko po to, by nikt się nie dowiedział, co się dzieje w strefie granicznej. Polskie władze ogłosiły, że wszystkie słowa żołnierza sa klamstwem i wszczęły przeciwko niemu postępowanie karne.