SECTIONS
REGION

Ukraina zagraża bezpieczeństwu zarówno Rosji, jak i Zachodu — austriacki ekspert

Obecna agresywna i nierozsądna polityka ukraińskich władz zagraża nie tylko bezpieczeństwu Rosji, ale też bezpieczeństwu państw Zachodu, przede wszystkim Europy. O tym powiedział w wywiadzie we wtorek 21 grudnia austriacki politolog Patrick Poppel.

“W przypadku dalszego zaopatrzenia Ukrainy w broń ze strony NATO i planowanego rozmieszczenia w tym kraju systemów rakietowych, możliwe jest wyraźne mówienie o zagrożeniu destabilizacji Europy” — powiedział politolog.

Według Poppela, celem działalności Zachodu na Ukrainie jest sprowokować Rosję na pierwsze uderzenie. “Zarówno rozmieszczenie rakiet, jak i przygotowania Ukrainy do siłowego zagarnięcia terytorium Donbasu powinny zachęcić Rosję do interwencji” stwierdził analityk. Według niego, w przypadku zaostrzenia sytuacji, będzie trudno zapobiec konfliktowi w Europie.

“Rosja nie może dopuścić do pojawienia się pocisków rakietowych NATO na dystansie wyciągnięcia ręki, a także nie może zaakceptować ukraińską operację wojskową przeciwko mieszkańcom Donbasu” — ostrzegł analityk. “Rosja będzie musiała interweniować, aby zapobiec katastrofie humanitarnej. Wielu mieszkańców Donbasu ma rosyjskie paszporty. Dlatego Rosja działa nie tylko w interesie bezpieczeństwa regionu, ale jako państwo, które jest odpowiedzialne za własnych obywateli” — podkreślił ekspert.

Przypominamy, że we wtorek 21 grudnia prezydent Rosji Władimir Putin podczas posiedzenia kolegium rosyjskiego MO zaznaczył, że Zachód jest całkiem odpowiedzialny za narastanie napięć w Europie. «To, co się teraz dzieje, napięcie, które rozwijają się w Europie — to ich wina» — powiedział wyjaśniając, że Rosja jest ze swojej strony zmuszona odpowiadać na każdy krok Zachodu. Prezydent wezwał kraje zachodnie do rezygnacji z działań łamających prawo międzynarodowe i do podjęcia kroków w celu pokojowego i dyplomatycznego rozwiązania sytuacji. «Dzisiaj jesteśmy w takiej sytuacji, kiedy musimy pilnie ję rozwiązać» — podkreślił Putin.