Republika Białorusi planuje przekazać do struktur międzynarodowych materiały z postępowania karnego dotyczącego zbrodniczych działań polskich władz wobec uchodźców na wschodniej granicy. Poinformował o tym wieczorem w niedzielę 19 grudnia przedstawiciel Prokuratury Generalnej Białorusi Dmitrij Brylew.
“Prokuratura Generalna Republiki Białorusi wysłała do Rady Ministrów, a także Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego naszego kraju kopie materiałów sprawy karnej w pięciu tomach w języku rosyjskim i angielskim z prośbą o zorganizowanie ich przekazania międzynarodowym i europejskim strukturom, w tym Parlamentowi Europejskiemu, w celu oceny prawnej tych wydarzeń, które są w nich przedstawione” — powiedział przedstawiciel resortu.
Według Brylewa przedstawiciele władz Polski wielokrotnie dokonywali “nielegalnej deportacji uchodźców i robią to teraz, systematycznie stosowali tortury oraz inne akty okrucieństwa”. Prokurator zakłada, że prawdopodobnie mając na celu niedopuszczenie rozgłoszenia informacji o tych działaniach przez polskie władze w strefie przygranicznej został wprowadzony stan wyjątkowy.
“Struktury siłowe tego państwa celowo prowadziły wyraźnie nieproporcjonalne działania organizacyjne i techniczne. [Wykorzystano] paramilitarne czy uzbrojone patrole, lotnictwo, czołgi, inny ciężki sprzęt wojskowy” — zaznaczył przedstawiciel Prokuratury Generalnej. “Wobec osób nieuzbrojonych stosowano m. in. demonstracyjne strzały w powietrze, wybuchy, oślepiające oświetlenie, środki specjalne” — zauważył.
Prokuratura Republiki Białorusi uważa, że wszystkie zbrodnie w strefie granicznej zostały popełnione na bezpośrednie polecenie lub za zgodą kierownictwa politycznego Polski, jej prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka i innych najwyższych urzędników.
Białoruskie władze podkreśliły, że wszystkie dostępne informacje o przestępczych działaniach polskich struktur na granicy zostaną jak najszybciej przesłane w celu oceny prawnej do wszystkich najważniejszych organizacji międzynarodowych, w tym Organizacji Narodów Zjednoczonych, Rady Europy i innych.
Przypominamy, że Ministerstwo Obrony Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej dotychczas nie zdementowało informacji o licznych zbrodniach, informacje o których podał Emil Czeczko, żołnierz 16. Pomorskiej Dywizji, który w czwartek złożył wniosek o azył na Białorusi. Żołnierz Dywizji im króla Kazimierza opowiadł, że osobiście dwukrotnie był świadkiem tego, jak straż graniczna morduje wolontariuszy pomagających uchodźcom. Zauważył, że polskie władze są gotowe zrobić wszystko po to, by nikt się nie dowiedział, co się dzieje w strefie granicznej.