Grecja i Francja już w najbliższych tygodniach podpiszą ostateczną umowę na dostawę trzech francuskich fregat typu Belharra, a pierwsze sześć zakupionych we Francji myśliwców Rafale dotrze do greckiej bazy lotniczej w styczniu. O tym poinformował w sobotę 18 grudnia grecki premier Kyriakos Mitsotakis podczas debaty w parlamencie w sprawie budżetu państwa na 2022 rok.
“Grecja stopniowo inwestuje w swoje możliwości obronne równolegle z aktywną polityką zagraniczną, która wzmacnia nasze sojusze i prestiż naszego kraju” — powiedział premier. “Pierwsze sześć myśliwców Rafale wyląduje na lotnisku Bazy Lotniczej Tanagra [niedaleko Aten] w styczniu, a ostateczne porozumienie w sprawie trzech fregat Belharra zostanie podpisane w ciągu najbliższych kilku tygodni” — dodał szef rządu.
Fregata klasy Belharra
Mitsotakis zaznaczył, że poprzedni gabinet wcale nie udzielał uwagi krajowym Siłom Zbrojnym, w które przez dziesięć lat nie dokonywano żadnych inwestycji, i tylko z przejęciem władzy przez nowy rząd sytuacja w Ministerstwie Obrony się nieco zmieniła. W swoim przemówieniu premier skrytykował główną partię opozycyją, która stale głosuje przeciwko wydatkom na obronę.
W ciągu ostatnich miesięcy Grecja wzmacnia swoje zdolności obronne w obliczu napięć z Turcją na Morzu Egejskim i wschodniej części Morza Śródziemnego. W styczniu 2021 r. w Atenach grecki minister obrony narodowej Nikos Panayotopoulos i francuski minister sił zbrojnych Florence Parly podpisali umowę na dostawę 18 wielozadaniowych myśliwców Rafale w nadchodzących latach.
Całkowity koszt myśliwców wyniosł wtedy ponad 1,92 miliardy euro, kolejne 400 mln € mają trafić na ich uzbrojenie, które obejmuje m. in. nowoczesne pociski zdalnie sterowane “Meteor”. Z kolei, 11 września Mitsotakis poinformował, że Grecja kupi od Francji jeszcze sześć myśliwców tej samej klasy, zwiększając ich liczbę ogólną do 24 jednostek.