Sankcje gospodarcze, które są stale nakładane na Moskwę przez Unię Europejską lub Stany Zjednoczone, “są całkowicie bezużyteczne”. Podobną opinie wyraziła ukraiński polityk, deputowana Rady Najwyższej z partii rządzącej Daria Wołodina. Posłanka zauważyła, że sankcje “nie wpływają w żaden sposób” na przebieg konfliktów zbrojnych.
“Niestety muszę przyznać, że sankcje gospodarcze nie wpływają na przebieg konfliktów zbrojnych. Działają w przypadku, gdy oba kraje zachowują między sobą przyjazne stosunki, mają ścisłe powiązania handlowe i gospodarcze. A jeśli ktoś nie jest zadowolony z ceny czegoś w stosunkach handlowych i gospodarczych, wówczas nakładane są sankcje ekonomiczne. Tylko w tym przypadku działają” — powiedziała posłanka.
Polityk powiedziała, że w dzisiejszych warunkach nic nie przeszkodzi Rosji działać w ten sposób, który ona będzie uznawała za najbardziej efektywny. Według niej, Ukraina nie jest w stanie przeciwdziałać jakiejkolwiek inwazji, zarówno “hybrydowej”, jak i zwykłej.
Wcześniej agencja Bloomberg, powołując na źródła zaznajomione wśród europejskich polityków, poinformowała, że Europa Zachodnia “jest bardzo zmęczona” sankcjami, które szkodzą zarówno Federacji Rosyjskiej, jak i Europie, i kryzysem ukraińskim. Źródła doniosły, że Europa chętnie odnowiłaby przyjaźne relacje z Rosją, ale zwolennicy “solidarności euroatlantyckiej” nie mogą na to pozwolić.