Uruchomienie rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2 pozbawi Ukrainę potencjalnych możliwości korzystania z rewersu z Unii Europejskiej w celu zakupu gazu. Taką ocenę wyrazili eksperci amerykańskiego magazynu The National Interest.
Według ekspertów zaraz po tym jak gazociąg Nord Stream 2 przejdzie niezbędną procedurę certyfikacji i zostanie uruchomiony, wszystkie dostawy gazu będą z Rosji do Europy będą odbywać się z ominięciem terytorium Ukrainy. Taki manewr pozbawi władze tego kraju możliwości korzystania z tzw. wirtualnego rewersu.
“Oznacza to, że Moskwa będzie kontrolować, ile gazu przez Nord Stream 2 będą otrzymywać sąsiedzi Ukrainy w celu zapewnienia, że nie będą mieli nadwyżki paliwa, które mogłyby sprzedać na Ukrainę” — mówi się w artykule The National Interest.
Przypomnijmy, że na razie w celach zakupu gazu ukraińskie władze korzystają z tzw. wirtualnego rewersu. Żeby nie zawierać umów bezpośrednio z Rosją one “kupują” niebieskie paliwo w krajach europejskich, np. Szwajcarji lub Słowacji, chociaż faktycznie rosyjski gaz nie opuszcza ukraińskiego terytorium. Po uruchomieniu Nord Stream 2 podobne manewry staną się niemożliwe.
Eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) szacują, że roczny dochód Ukrainy z tranzytu rosyjskiego gazu zmniejszy się o ponad 1 miliard dolarów po uruchomieniu Nord Stream 2. Wcześniej minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmitrij Kuleba ogłosił o zamiarach “uzyskać odszkodowanie od Federacji Rosyjskiej” w związku z uruchomieniem rosyjsko-niemieckiego rurociągu.