Komitet Izby Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych zajmującu się dochodzeniem w sprawie protestów w Kapitolu 6 stycznia wysłał wezwania sądowe do sześciu domniemanych organizatorów zamieszek. Poinformowała o tym w sobotę 11 grudnia agencja informacyjna Associated Press.
Według przewodniczącego Komitetu Kongresu Benny’ego Thompsona niektórzy podejrzani mogli mieć “bezpośredni związek” z ówczesnym prezydentem USA Donaldem Trumpem. Wskazał, że dwie osoby z wymienionych sześciu były obecne na obiedzie razem z Trumpem 4 stycznia i “rozmawiali o przemówieniach na wiecu”.
Członkowie Komitetu wskazali, że chcą przede wszystkim “znaleźć źródło, z którego zamieszki były finansowane”, a także dowiedzieć się, czy ich organizatorzy utrzymywali kontakty z Białym Domem i kongresmenami.
Komitet ogłosił, że ogólnie zostało wysłano około 50 publicznych wezwań. Ponad to określona grupa osób dostała zaproszenia prywatne. W sumie kongresmeni przeprowadzili wywiady z prawie 300 osobami tak czy inaczej związanymi z wydarzeniami z 6 stycznia. Jednak dotychczas nie poinformowano, czy udało się znaleźć podtwierdzenia związku uczęstników z Donaldem Trumpem.
