Niechęć Rosji do zobaczenia jednostek wojskowych NATO w pobliżu swoich granic jest całkiem naturalna. O tym powiedział we wtorek 7 grudnia na antenie kanału telewizyjnego BFM kandydat na prezydenta Francji w wyborach 2022 roku, lider partii “Reconquista” Eric Zemmour.
Pytany o sytuację na granicy rosyjsko-ukraińskiej polityk i dziennikarz przede wszystkim przypomniał historię stosunków obu krajów. “Ukraina od wieków była częścią Rosji. Całkiem zrozumiałe jest, że Rosjanie nie chcą widzieć Amerykanów i NATO u swoich granic” — zaznaczył polityk.
Według Zemmoura, Związek Północnoatlantycki nie powinien wywierać presji na Rosję w sprawie Ukrainy, bo Rosja naturalnie będzie broniła swoich własnych interesów. “Uczucia Rosji są całkowicie zrozumiałe” — dodał.
Dziennikarz i działacz społeczny pozycjonuje się jako przedstawiciel prawicowych poglądów politycznych. Wcześniej Eric Zemmour złożył obietnicę, że wycofa Francję z NATO, gdy zostanie przywódcą kraju. Kandydat na prezydenta podkreślił też, że po jedo zwycięstwie Francuzi «nie będą wasalami Unii Europejskiej».