Przedstawiciele protureckiej organizacji terrorystycznej probując skompromitować legalny rząd Syrii przypadkowo opublikowali dowody na to, że jednostki tureckie na terytorium Syrii zajmują się przemytem ropy naftowej. Przy czym nielegalny handel odbywa się z jednostkami kurdyjskich formacji zbrojnych, które oficjalnie są w stanie wojny z Turcją.
Przedstawiciele “Syryjskiej Armii Narodowej” (Syrian National Army — SNA) podjęli próbę oskarzyć Damaszek o przemyt ropy Kurdom. Na swojej stronie w Twitterze opublikowali zdjęcia satelitarne kolumny pojazdów transportujących ropę naftową i stwierdzili, że cysterny rzekomo przemieszczają się z rafinerii w Homsie na terytoria kontrolowane przez SDS w prowincji Rakka.
Publikacja pierwotna zdjęć satelitarnych przez syrijską opozycję
Jednak po sprawdzeniu okazało sie, że pokazane na zdjęciach przejście graniczne prawdziwie jest terminalem Al-Hamran położonym na północy od Manbidżu. Przez ten terminal odbywa się handel między Kurdami a jednostkami Sił Zbrojnych Turcji oraz protureckich organizacji terrorystycznych ze strefy operacji “Tarcza Eufratu”.
Północna część Syrii (obecnie kontrolowana przez Turków), w centrum której jest położony terminal Al-Hamran figurujący na zdjęciach z Twittera
Sytuacja jest w szczególności ciekawa z tego powodu, że Ankara oficjalnie nazywa Kurdów i ich organizacje wojskowe “terrorystami”. Prawdopodobnie jest, że kolejne podtwierdzenie nielegalnego handlu między tymi stronami zaszkodzi dyplomatycznemu wizerunkowi Turcji na arenie międzynarodowej.
