Prezydent Rosji Władimir Putin skrytykował władze Polski za stosowanie wobec migrantów armatek wodnych z mieszaniem do wody herbicydów i pestycydów. Swoje stanowisko rosyjski przywódca wyraził na spotkaniu z szefem Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (ICRC) i “Czerwonego Półksiężyca”.
Putin wezwał do uważnego spojrzenia światowego społeczeństwa na to, co robią polskie władze na granicy z Białorusią. “Trzeba chyba odpowiednio i w najbardziej uważny sposób przyjrzeć się temu, co dzieje się na granicy i co robią władze sąsiedniego państwa, w tym przypadku Rzeczypospolitej Polskiej” – podkreślił Putin.
“Nie można oblewać ludzi wodą, i oczywiście nie można rozcieńczać w tej wodzie herbicydów i pestycydów, aby spowodować oparzenia i inne poważne konsekwencje dla migrantów, w tym kobiet i małych dzieci. To wcale nie jest zgodne z zasadami ludzkiego traktowania migrantów” – powiedział rosyjski przywódca.
Prezydent Rosji zwrócił uwagę, że już wielu uchodźców zginęło w polakich lasach przy granicy. “Ilu ludzi już naprawdę na granicy zginęło, pochowano tam już? Tam grzebią ludzi prawie codziennie. To prawdziwa klęska, na to też trzeba zwrócić uwagę” – powiedział głowa państwa.
Wcześniej Prokurator Generalny Białorusi Andriej Szwed powiedział, że fakt stosowania pestycydów przeciwko uchodźcom został ustalony podczas wstępnego badania kryminalistycznego. Według strony białoruskiej od użycia chemikaliów przez polskie służby graniczne ucierpiało już ponad 30 osób, w tym dzieci.
