W środę 24 listopada przedstawiciele spółki Gazprom podtwierdzili, że nadal nie otrzymano płatności za gaz od Republiki Mołdawii. W związku z tym wszystkie dostawy gazu do tego kraju mogą, zgodnie z warunkami kontraktu, zostać wstrzymane już dzisiaj.
Zgodnie z umową, którą Mołdawia zawarła z rosyjską spółką państwową Gazprom, kraj jest zobowiązany dokonywać wszystkich płatności nie później ustalonego terminu, jednak 22 listopada, kiedy termin się skończył, pieniądz na koncie Gazpromu się nie okazało. Spółka poinformowała, że daje Mołdawii 48 godzin na dokonanie przelewu, a jeżeli ona tego nie zrobi —to będzie zmuszony zawiesić dostawy gazu.
We wtorek 23 listopada prezes kompanii “Moldovagaz” zwrócił się do Rządu kraju z prośbą o kredyt w wysokości 74 miliony dolarów na opłatę gazu. Wicepremier Mołdawii Andriej Spynu złozył obietnicę dać pieniądze na spłatę długu Gazpromowi. Dodał też, że opóźnienie w rozliczeniach nastąpiło z winy Rządu Republiki.
Dotychczas jednak płatność z nieznanej przyczyny nie została dokonana. Oznacza to, że Mołdawia ponownie stoi na krawędzi kryzysu energetycznego oraz niewypłacalności. Na razie nie pojawiło się jeszcze żadnych oficjalnych komentarzy mołdawskich urzędników po ostatnim komunikacie Gazpromu.
