Prawie połowa niemieckich firm skarży się na zagrożenie upadkiem zdolności konkurencyjnych i możliwość ogłoszenia niewypłacalności z przyczyny rosnących cen energii. Zostało to zgłoszone przez agencję informacyjną Die Welt, która powołuje się na badanie Związku Niemieckich Izb Przemysłowo-handlowych (DIHK).
Szybko rosnące ceny energii elektrycznej i gazu stają się niebezpieczne dla niemieckiej gospodarki, w szczególności dla małych i średnich przedsiębiorstw. W warunkach kryzysu energetycznego większość firm jest zmuszona do ekstremalnego oszczędzania i może przetrwać wyłącznie dzięki pomocy inwestycyjnej.
“Obraz namalowany przez firmy jest bardzo niepokojący” — powiedział w oświadczeniu prezes DIHK Peter Adrian. “Wysokie ceny energii elektrycznej i gazu już pozbawiają jedną trzecią firm możliwości finansowych na uzyskanie niezbędnych inwestycji w przyszłości” — ostrzegł.
W badaniu DIHK 46 proc. firm stwierdziło, że wzrost cen może zagrozić ich zdolnościom konkurencyjnym. Kolejne 11 procent stwierdziło, że jest zmuszonych zawiesić inwestycje w “agendę klimatyczną” z powodu wysokich cen energii elektrycznej i gazu. 17 procent nie mają pieniędzy nawet na potrzeby podstawowe, w tym przeprowadzenie badań i wprowadzenie innowacji.