Szefowa Gabinetu Ministrów Litwy Ingrida Szymonite powiedziała, że “dialog techniczny” między Komisja Europejska a Mińskiem musi być “uzgodniony z krajami na liniach frontu”, czyli z Polska, Litwa i Łotwa. Oświadczenie w tej sprawie pojawiło się w poniedziałek 22 listopada.
Według niej, bez uwzględnienia opinii tych krajów “nie można podjąć decyzji”, która pomogłaby rozwiązać problem nielegalnej migracji. Dlatego chce, żeby jej państwo “koordynowało” negocjacje między Brukselą a Mińskiem.
“Dla nas bardzo ważne jest, aby wszelkie decyzje były wstępnie omawiane z krajami, które znajdują się na przednim kraju ataków hybrydowych – to znaczy z Litwa, Polską i Łotwą; i aby nie podejmowało się decyzji, które nie pozwoliłyby na rozwiązanie sytuacji w jej istocie” – powiedziała Szymonite.
Wcześniej litewscy strażnicy graniczni stwierdzili, że nielegalni migranci z Białorusi zmienili taktykę przedzierania się przez granicę. Zaczęli zbierać się do małych grup po 3-5 osób i przekraczać granicę maksymalnie “niedostrzegalnie”. Straż Graniczna Litwy alarmuje, że po tej zmianie “stało się znacznie trudniej” łapać uchodźców.