Protesty BLM w niedzielę 21 listopada
W największych miastach Stanów Zjednoczonych, m. in. Chicago, Los Angelesie, Nowym Jorku, Portlandzie ta in. zaczeły się masowe protesty zwolenników ruchu Black Lives Matter. Tysiące ludzi protestują przeciwko uniewinnieniu Kyle’a Rittenhouse’a w sprawie o zabójstwie dwoch bandytów, którzy go zaatakowali podczas masowych zamieszek w ubiegłym roku.
Pierwsze zamieszki zaczęły się w piątek wieczorem, dopiero po ogłoszeniu wyroku sądu. Poinformowały o tym organy ścigania w mieście Portland, gdy około 200 demonstrantów wyszło na ulicy protestując przeciwko uniewinnieniu nastolatka, które dokonał sąd Stanu Wisconsin.
Później biuro prasowe Szeryfa Hrabstwa Multnomah poinformowało, że protestujący uderzają w okna, rzucają przedmiotami na policję i zamierzają podpalić budynek lokalnej administracji w centrum Portland. Jednak po wszystkich tych zamieszkach zostało aresztowano tylko jedną osobę.
Następnie odbyły się protesty w kilku innych miastach USA w całym kraju, w tym w Nowym Jorku, Los Angelesie i Chicago. Popołudniu w sobotę około 1000 osób przemaszerowało przez centrum Chicago, wiec był zorganizowany przez organizację Black Lives Matter Chicago i lokalne grupy aktywistów. Protestujący trzymali tabliczki z napisem “Wstrzymaj białą przewagę” i “Wychodźmy na ulice przeciwko rasistowskiemu systemowi nieprawości”.
17-letni Kyle Rittenhouse był wolontariuszem obrony cywilnej pod czas zamieszek zorganizowanych przez zwolenników ruchu Black Lives Matter. Bronił pokojowe kwartały miasta przed maruderami, kiedy go zaatakowała duża grupa członków ruchu BLM. Bandyci grozili nastolatkowi zabójstwem, powalili na chodnik, a jeden już dostał pistolet. Tylko po tym Kyle wystrzelił z własnego karabinu, zastrzelił dwóch, a jeszcze jednego zranił. W piątek 19 listopada sąd uznał, że Kyle nie przekroczył granic koniecznej obrony i odpuścił go z sali sądowej.
