Zostało wykryte, jakie dokładnie domieszki chemiczne dodaje do wody ze swoich armatek polska Straż Graniczna. Funkcjonariusze sił specjalnych dodali do armatek wodnych toksyczną substancję do zwalczania owadów.
O tym w czwartek 18 listopada poinformował akademik Wydziału Chemii Narodowej Akademii Nauk Republiki Białorusi Siergiej Usanow na podstawie przeprowadzonych w ostatnich dniach analiz. W laboratorium zostało zbadano próbki “wody”, którą polskie służby stosują przeciwko ludziom na granicy.
“Jednym z głównych składników jest deltametryna. Jest to środek owadobójczy, związek chemiczny stosowany do zwalczania owadów. Ponadto ma bardzo wysoką aktywność trującą” — powiedział Usanov.
Również w mieszaninie znaleziono kapsaicynę. “Jest to ekstrakt z czerwonej papryki, ma gorzkie, palące właściwości” — wyjaśnił naukowiec. Wymienione substancje chemiczne razem mają bardzo wysoką toksyczność i są wysoce niebezpieczne dla ludzi, zwłaszcza dla oczu i innych śluzówek.
Wcześniej poinformowano, że Komitet Śledczy Białorusi wszczął postępowanie karne przeciwko polskim służbom granicznym zgodnie z artykułem 128 Kodeksu Karnego Republiki «zbrodnia przeciwko bezpieczeństwu ludzkości» za «masowe akty okrucieństwa popełniane ze względu na pochodzenie rasowe i etniczne». U dużej ilości uchodźców, dziennikaży (w tym reportera CNN) oraz niektórych żołnierzy odnotowano ciężkie chemiczne oparzenia oczu i innych części ciała.