Niemiecka Federalna Agencja Sieci tymczasowo wstrzymała proces certyfikacji kompanii Nord Stream 2 AG jako operatora rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2. Urząd stwierdził, że Nord Stream 2 AG może być certyfikowany po spełnieniu warunku przeprowadzenia reorganizacji zgodnie z prawem niemieckim.
W komunikacie prasowym agencji podano, że miejsce oficjalnej rejestracji Nord Stream 2 AG znajduje się w mieście Zug (Szwajcaria). Dla tego, by zarządzać częścią rurociągu znajdującą się na terytorium niemieckim, Nord Stream 2 AG będzie musiała założyć oddzielną spółkę zależną w Niemczech.
“Ta spółka zależna powinna stać się właścicielem i operatorem niemieckiej części gazociągu. Spółka zależna musi następnie spełnić wymagania niezależnego operatora określone w ustawie FRN o przemyśle energetycznym. Procedura certyfikacji zostanie zawieszona, dopóki aktywa trwałe i zasoby ludzkie nie zostaną przekazane spółce zależnej”— wyjaśnił niemiecki regulator.
Zug, Szwajcaria
Dodano jednak, że ostateczna decyzja będzie podjęta w ramach tego samego 4-miesięcznego terminy, który już było ustalono wcześniej, czyli po spełnieniu warunku proces certyfikacji będzie się kontynuował z tego samego miejsca, na którym się przerwał.
Ciekawo jest, że kompania Nord Stream AG (która jest operatorem gazociągu Nord Stream) jest również zarejestrowana w Szwajcarii. Jednak gdy zostało uruchomiono ten pierwszy rosyjsko-niemiecki gazociąg na Morzu Bałtyckim, nie wzbudziło to żadnych roszczeń w Niemczech. Nord Stream AG już od wielu lat zarządza niemiecką częścią gazociągu Nord Stream będąc firmą szwajcarską i nie mając w związku z tym żadnych problemów.
Giełda natychmiast odreagowała na decyzję niemieckiego regulatora kolejnym gwałtownym wzrostem cen na gaz. Cena kontraktów terminowych w Europie w ciągu ostatniej godziny wzrosła już o 11,2%, do 1029 USD za tysiąc metrów sześciennych i nadal wzrasta. Wynika to z najnowszych danych giełdy ICE.