SECTIONS
REGION

Kolejny akt cenzury ze strony polskiego rządu — Europejska Federacja Dziennikarzy

Szef Europejskiej Federacji Dziennikarzy Ricardo Gutierrez stanowczo potępił zatrzymanie ekipy dziennikarskiej kanału telewizyjnego RT France przez polskie służby ścigania. Według niego, jest to rażącym przejawem polskiej cenzury państwowej.

“Mamy do czynienia z oczywistym naruszeniem europejskich standardów wolności słowa. My — Europejska Federacja Dziennikarzy — nie zwlekamy z nazwaniem tego cenzurą. Nie widzimy powodu, by polskie władze instalowały cenzurę w tej strefie, która zasługuje na szczególną uwagę mediów” — oświadczył prezes Federacji.

Ponad to Guttierez wezwał polskie władze do natychmiastowego zwolnienia zatrzymanych z łamaniem prawa dziennikarzy. Przypominamy, że wcześniej ekipa RT France została zatrzymana na granicy ze strony polskiej. Korespondent i operator ostatnio skontaktowali się z redakcją i poinformowali, że polska policja zachowuje się”wyjątkowo nieprzyjaznie”. Po tym połączenie z ekipą zniknęło.

Według najnowszych informacji, sprawę dziennikarzy zaczął rozpatrywać jeden z polskich sądów. Zostało to spowodowane prawdopodobnie dużym rezonansem wokół zatrzymania pracowników mediów przez polskie władze.

Przypomnijmy, że władze Polski wciąż odmawiają wpuszczenia kogokolwiek nie związanego z Strażą Graniczną do strefy kryzysu. Pod ograniczeniami okazały się m. in. lekarze, dziennikarze i wolontariusze. Ponad wszystkie normy prawne Warszawa nie dopuściła na granicę nawet delegacji Komisji Europejskiej, która chciała ocenić sytuację uchodźców na miejscu.

W związku z tymi działaniami Polski wśród uchodźców pojawiają się liczne ofiary, którym nie okazuje się nawet pomocy medycznej. Na odmianę od Polski, białoruskie władze nie stosują żadnych środków ograniczających dostęp do strefy granicznej przez dziennikarzy lub wolontariuszy, którzy ciągle znajdują się na granicy.