W pobliżu granicy białoruskiej rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe Narodowych Sił Zbrojnych (NWS) Łotwy. W zakrojonych na szeroką skalę manewrach pod nazwą “Decydujący Punkt” (The Decisive Point) weźmie udział około trzech tysięcy żołnierzy i zemessargów (milicji).
“Poprosiłem o ogłoszenie ćwiczeń wojskowych w regionie Łatgalskim, aby nasi białoruscy koledzy, jeśli można ich tak nazwać, wiedzieli, że to nie bez powodu. W ćwiczeniach weźmie udział około 3 000 przedstawicieli NWS Łotwy. Szkolenie potrwa około miesiąca ” — powiedział minister obrony Republiki Artis Pabriks Łotewskiej telewizji.
Według niego, podobną decyzję Ryga podjęła z powodu “rosnącego prawdopodobieństwa”, skierowania do granicy z Łotwa “nowych grup migrantów”. Ponadto Pabrix zauważył, że Łotwa może wykorzystać 4. artykuł NATO w związku z kryzysem migracyjnym. Artykuł 4. daje prawo jednemu z krajów członkowskich Związku wezwać pozostałe do konsultacji czy pomocy bezpośredniej, gdy temu krajowi, jego zdaniem, będzie zagrażało niebezpieczeństwo.
“Możemy zwrócić się z prośbą o rozważenie potrzeby konsultacji zgodnie z 4. artykułem. W tym momencie nie sądzę, żeby to było konieczne, ale rozmawialiśmy o tym — to było w porządku obrad od początku kryzysu. Oczywiste jest, że inicjatorem będzie kraj, któremu zostanie zadany główny atak hybrydowy, ale ogólnie rzecz biorąc, jeśli sytuacja będzie się pogarszać i będzie potrzeba takich konsultacji, zrobimy to razem” — powiedział szef ministerstwa obrony Łotwy.
Wcześniej Pabriks oświadczył, że Łotwa «nie wyklucza» zaproszenia NATO do udziału w rozwiązywaniu konfliktu na granicy białorusko-polskiej i litewsko-polskiej. Dodał, że kraje bałtyckie i Polska «w żaden sposób» nie przyjmą migrantów z Białorusi, chociaż jego kraj na razie nie doświadcza żadnych zdarzeń kryzysowych związanych z uchodźcami.
