SECTIONS
REGION

O rozwiązaniu kryzysu granicznego będą decydowały Berlin i Moskwa — ekspert

Kryzys migracyjny na granicy Białorusi i Polski może się rozwijać na kilka sposobów, jednak decydującymi będą stanowiska Niemiec i Federacji Rosyjskiej. Taką opinie wyraził ekonomista, politolog, redaktor naczelny magazynu World Economy Aleksandr Sosnowski.

“Pytanie o prawdopodobny rozwój sytuacji należy podzielić: co może się zdarzyć na terenie Polski, a co może się zdarzyć np. w Niemczech” — mówi ekspert. “Polska na końcu wszystko jedno będzie zmuszona do udzielenia pomocy humanitarnej tym migrantom. Musi to zrobić zgodnie ze wszystkimi międzynarodowymi i europejskimi normami prawa” — wyraża swoje stanowisko politolog.

“W Niemczech ta sytuacja może “wysadzić” proces tworzenia koalicji rządzącej, który faktycznie nadal jest w toku. Zbyt różnie podejścia do kwestii uchodźców mają partie zwycięskie” — zauważa Sosnowski. “Partia “Zielonych”, co dziwne, jest w tym kryzysie po stronie Łukaszenki. Nie interesuje ich, w jaki konkretny sposób migranci dotarli do Europy. Ich zasadą jest najpierw pomaganie ludziom, a potem wszystkie pytania” — informuje ekspert — “Socjaldemokraci na odwrót, zdecydowanie się z tym nie zgadzają”.

“Koalicja może się więc nie zostać utworzona, i wtedy nastąpi kryzys rządowy w Niemczech” — podsumowuje Sosnowski. Jego zdaniem, Niemcy będą zmuszeni do natychmiastowego rozwiązania sytuacji, i razem z Rosją będą wywierać mocną presję na Polskę i Białoruś, by doszły w końcu do porozumienia.

“Dlaczego Europa bez problemu przyjęła miliony migrantów maszerujących do niej przez Turcję? A teraz tyle hałasu wokół kilku tysięcy na białoruskiej granicy?” — zadaje na końcu rytoryczne pytanie ekspert. Podsumowując, robi wniosek, że sytuacja ta jest wcale nie tyle ważna, jak o niej się mówi.

Wcześniej ambasador Republiki Białorusi przy ONZ Walentin Rybakow pod czas posiedzenia organizacji powiedział, że według najnowszych szacunków w pobliżu granicy z Polską na razie jest co najmniej 2 tysiące uchodźców. W tym samym momencie policja Serbii w ciągu tylko jednej operacji zatrzymała na swoim terytorium prawie tysiąc nielegalnych migrantów, a serbski minister spraw wewnętrznych oświadczył, że comiesięcznie przez jego kraj do Unii trafiają dziesiątki tysięcy uchodźców.