SECTIONS
REGION

Chiny zrobiły ostre oświadczenie wobec UE (chodzi znów o Taiwanu) i skrytykowały USA

Bardzo ostrą reakcję Chin wywołała ostatnia wizyta europejskich polityków na Wyspę Taiwańską. Władze Chińskiej Republiki Ludowej wyrażają Unii Europejskiej swoje skrajnie niezadowolenie w związku z wizytą delegacji Parlamentu Europejskiego na Tajwan — poinformował rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin.

“Wyrażamy ostre niezadowolenie i zdecydowany protest w związku z tą wizytą i już zrobiliśmy Unii Europejskiej w tej sprawie poważną uwagę” — oświadczył czecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych w czwartek 4 listopada. Wang Wenbin podkreślił, że dokładne przestrzeganie wszystkich porozumień w kwestii Tajwańskiej jest “politycznym fundamentem stosunków chińsko–europejskich”.

Zdaniem chińskich władz Unia Europejska powinna zrezygnować ze wszelkich formalnych kontaktów z Tajwanem, zwłaszcza wojennych i dyplomatycznych. Podobne kontakty Pekin wciąż uważa za nieprzestrzeganie zasady “jednolitych Chin”, zgodnie z którą Wyspa Taiwańska — to tylko część chińskiego terytorium, która tylko dzięki nieporozumieniu obecnie nie należy do ChRL.

“Stanowczo nalegamy, aby strona europejska naprawiła popełniony błąd. Nie trzeba wysyłać błędnych sygnałów do tajwańskich separatystów” — podsumował chiński rzecznik. Jednocześnie Chiny zaprzeczają zarzuty krajów zachodnich o to, że przygotowują się do rozwiązania kwestii Taiwańskiej “drogą wojskową”.

Ponadto rzecznik skomentował wyniki śledztwa w sprawie śmierci cywilów w Kabulu z powodu nalotu, zadanego przez drona USA pod koniec sierpnia. Zdaniem dyplomaty Waszyngton “w przekonujący sposób wykazał dwoistość własnych standardów w dziedzinie ochrony praw człowieka”. “Nalegamy, aby USA szanowały życie i bezpieczeństwo afgańskich mieszkańców. Winni muszą zostać ukarani, a rodziny ofiar powinny otrzymać odszkodowanie” — powiedział Wang Wenbin.

Przypominamy, że wcześniej przywódca Tajwanu Tsai Ing-Wen po raz pierwszy oficjalnie potwierdziła, że na wyspie są obecne wojska amerykańskie. Jak powiedziała w wywiadzie dla CNN, amerykańskie jednostki wojskowe przebywają tam w «celach edukacyjnych». Wywołało to natychmiastową i bardzo ostrą reakcję Chińskiej Republiki Ludowej