W Stanach Zjednoczonych moce produkcyjne, które “odpowiadają” za ponad jedną czwartą całej produkcji skroplonego gazu ziemnego w kraju, mogą zostać wycofane z eksploatacji. Poinformowała o tym we wtorek 26 października agencja informacyjna Bloomberg.
Rano we wtorek zostało zgłoszono, że na dwóch największych terminalach LNG w USA wystąpiły awarie, wskutek czego terminaly mogą zostać tymczasowo zamknięte z powodu zanieczyszczenia gazu. Gazociągi terminalu Freeport zostały zaparafinowane z powodu pojawienia się licznych szkodliwych domieszek w gazie. Dostawy zostaną obniżone co najmniej do początku listopada.
Kolejny problem pojawił się na terminalu Sabine Pass. Z powodu awarii mechanicznej dostawy LNG też będą poważnie zmniejszone. Zdarza się to wszystko akurat w momencie, kiedy Azja i UE próbują zwiększyć zakupy gazu z powodu jego poważnych niedoborów. Z powodu awarii tych terminali LNG eksport amerykańskiego gazu spadnie o 24,5 %.
Przypominamy, że w przededniu, w poniedziałek 25 października doradca Departamentu Stanu USA Amos Hochstein powiedział, że Moskwa na razie jest jedyną siłą, która może uratować Europę przed najsilniejszym w jej historii kryzysem energetycznym.