W poniedziałek 25 października organizacja Amnesty International (AI) oficjalnie poinformowała, że zamknie wszystkie swoje biura w Hongkongu. Powołała się na nowe przepisy bezpieczeństwa państwowego wprowadzone przez władze Chińskiej Republiki Ludowej, które “praktycznie uniemożliwiają” działanie podobnych organizacji zagranicznych.
Na razie w Hongkongu działają dwie płacówki Amnesty International. Biuro lokalne zostanie zamknięte 31 października, a biuro regionalne (zajmujące się Azją Wschodnią i Południowo-Wschodnią) zakończy działalność przed końcem 2021 roku. Jego obowiązki przejmą inne biura regionalne. Płacówki wielu innych organizacji międzynarodowych z kolei też zamykają się lub przenoszą się do Taiwanu.
“Ta decyzja, którą podjęliśmy z ciężkim sercem, motywowana jest prawem bezpieczeństwa państwowego w Hongkongu. Ono w praktyce uniemożliwiło organizacjom praw człowieka swobodne działanie w Hongkongu bez obaw o poważne presje ze strony rządu” – oświadczyła przewodnicząca Międzynarodowej Rady AI Anjhula Mya Singh Bais.
Nowe chińskie przepisy wprowadzone po masowych protestach z 2019 roku, w których brało udział setki tysięcy Hongkończyków, przewidują ciężką karę za działalność wywrotową, terroryzm i zmowę z obcymi siłami. Amnesty International apeluje do tego, że przestępstwa rzekomo są zdefiniowane nie dość jasno, przedstawiciele tej organizacji mówią, że prawo używane jest przez władze do ograniczania swobód obywatelskich.
Władze Chin i administracja Hongkongu twierdzą jednak, że przepisy bezpieczeństwa państwowego są potrzebne, by przywrócić stabilność w państwie i zapewnić suwerenność, zwłaszcza przed wpływem organizacji, “kierowanych przez państwa obce i wrogie”.
Wcześniej w poniedziałek 25 października Xi Jinping wypowiedział programowe przemówienie z okazji 50. rocznicy powrotu Chin do ONZ. W nim zapewnił, że Chińska Republika Ludowa zawsze będzie chronić bezpieczeństwo, pokój i “ład na całym świecie”.
