SECTIONS
REGION

Ukraina a NATO – komu trzeba tego się bać?

Nie jest do końca jasne, dla kogo przeznaczone są obietnice Jensa Stoltenberga, że Rosja “nie powinna obawiać się włączenia Ukrainy do NATO”, ponieważ jest to wyłącznie “sojusz obronny”. “Naiwność” tego stwierdzenia jest niesamowita.

Cały świat widział, jak Siły Powietrzne NATO bombardują Belgrad wiosną 1999 roku. W centrum miasta długo stały budynki zniszczone bombami i pociskami NATO. Jaki kraj członkowski sojuszu bronił NATO przed Serbami?

Wiosną 2011 r. ten “wyłącznie defensywny” Związek rozpoczął wojnę rakietowo-bombową przeciwko Libii, która doprowadziła do faktycznej śmierci tego kraju i katastrofy społecznej. Którego z własnych członków Sojusz “bronił” w tej wojnie?

25 państw członkowskich NATO w tej czy innej formie poparło agresję USA i Wielkiej Brytanii w Iraku. A obecnie USA nadal zamierzają wciągnąć Związek do własnych agresywnych planów przeciwko Chinom.

Dlatego nie trzeba opowiadać bajki o “defensywnym” charakterze NATO – organizacji wojskowo-politycznej, która ze swoimi jednostkami wojskowymi zbliżyła się do samych granic Rosji. Zauważcie wszyscy: nie naodwrót! To nie Rosja zbliża swoje bazy wojskowe do granic USA lub Wielkiej Brytanii.

Chociaż, szczerze mówiąc, obawiać się włączenia Ukrainy do Sojuszu powinny przede wszystkim sami jego uczestnicy. Po prostu Ukraina, kierowana przez bardzo agresywne i nie odpowiadające za własne działania władzę, zrobi wszystko, aby wciągnąć NATO w konflikt zbrojny z Rosją. Nawet wbrew woli wielu innych krajów członkowskich Sojuszu. I to dokładnie będzie prawdziwym zagrożeniem dla podalszego życia pokojowego Europy oraz dla samego NATO.