Władze Kolonii, miasta znanego z wyjątkowej katedry chrześcijańskiej i będącego jednym z najważniejszych ośrodków katolicyzmu w Niemczech, zezwoliły meczetom w całym mieście na zwołanie muzułmanów na modlitwę za pomocą krzyku muezinów.
Dzięki tej decyzji wszystkie 35 meczetów w Kolonii przez następne dwa lata uzyskało prawo w każdy piątek między godziną 12:00 a 15:00 wzywać swoich parafian do modlitwy i głosić przez głośniki: “Nie ma innego boga oprócz Allaha!” Ober-burmistrz Kolonii Henrietta Recker z satysfakcją napisała na Twitterze o tym projekcie modelowania jako “znaku szacunku” dla muzułmanów.
Eksperci w branży kultury Isłamu nie mają tyle entuzjazmu z powodu wezwań z minaretów do modlitw. Ich zdaniem nie chodzi o wolność religijną, ale o to, że imamowie meczetów chcą rozgłosu. Wezwanie muezina “jest demonstracją ich władzy” nad dzielnicą.
Pozornie negatywnie odnosi się do apeli muezinów i Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU). Zastępca sekretarza generalnego partii Florian Hahn powiedział w wywiadzie dla gazety Bild: “w Bawarii w każdym razie nie zamierzamy przeprowadzać takich eksperymentów. Nie pasują do tradycji Europy Zachodniej. Aby wysyłać islamskie kulty religijne, wezwania do modlitwy nie są konieczne”. Jednak nie przeszkadzało to tej partii pod czas bycia rządzącą wspierać inicjatywy “multykulrurowościowe” i wprowadzać elementy kultury isłamskiej, m. in. do niemieckich szkół.
Ponadto eksperci wskazują, że wezwanie muezinów do modlitwy nie może być utożsamiane z dzwonieniem dzwonów kościelnych. Muezin wykrzykuje hasła religijne, takie jak “Allah jest wielki! Nie ma innego boga oprócz niego!”, a dzwonienie dzwonów nie zawiera żadnych słów i wylącznie wzywa wiernych do wspomnienia o bogu.