Czołowe kraje Unii Europejskiej zażądały od Brukseli opracowania planu działania na wypadek wojny handlowej z Wielka Brytania. Zostało to zgłoszone w piątek 15 października przez Financial Times, która powołała się na europejskie źródła dyplomatyczne.
Kwestia możliwych działań wobec Londynu została poruszona na spotkaniu przedstawicieli Francji, Niemiec, Holandii, Włoch i Hiszpanii z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Maroshem Lefcoviciem. Oznaczone kraje chcą, aby UE była gotowa do odwetu, jeśli Wielka Brytania zawiesi umowę handlową dotyczącą Irlandii Północnej. Proponuje się, m. in. ograniczenie dostępu Brytanii do dostaw energii, wprowadzenie taryf na Brytyjski eksport lub całkowite zawieszenie dwustronnej umowy handlowej.
Kraje członkowskie UE (jak poinformował jeden z dyplomatów) domagają się od KE opracowania “prawnie uzasadnionych, proporcjonalnych i zdecydowanych działań odwetowych”. “UE ma szeroki zakres możliwości odwetu. Na przykład – dostawy energii” – dodał. Około 10% energii elektrycznej i 12% gazu ziemnego zużywanego przez Wielkią Brytanię pochodzi z UE.
W środę KE przedstawiła propozycje zmian w Północnoirlandzkim protokole, które mają uprościć kontrolę celną i fitosanitarną produktów w portach Irlandii Północnej. Mają te zmiany pomóc uniknąć niedoborów towarów na półkach w irlandskich sklepach i wzrostu napięć społecznych. Z kolei Wielka Brytania zadeklarowała potrzebę utworzenia specjalnego organu arbitrażowego, który będzie czuwał nad przestrzeganiem Traktatu. Wielka Brytania sprzeciwia się temu, że w kwestiach gospodarczych Irlandii Północnej (przypomnijmy, że to jedna z czterech części Zjednoczonego Królewstwa) słowo decydujące dotychczas należy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Zgodnie z umową handlową zawartą w grudniu ubiegłego roku między UE a Wielką Brytanią Irlandia Północna, która opuściła Unię Europejską jako część Królestwa, pozostała członkiem wspólnoty celnej. Ten podwójny status pozwolił uniknąć pojawienia się granicy między Ulsterem a pozostałą Irlandia, jednak spowodował, z kolei, wprowadzenie procedur kontrolnych w portach północnoirlandzkich dla szeregu towarów z innych części Królewstwa. Licznych biurokratyczne trudności poważnie utrudniły dostawy produktów brytyjskich do Irlandii Północnej, co wywołało niezadowolenie miejscowej ludności.
UE dąży do utrzymania rzeczywistej granicy celnej między Irlandią Północną a Wielką Brytanią na Morzu Irlandzkim, aby uniknąć potencjalnie niekontrolowanego importu brytyjskich produktów z Ulsteru do Irlandii, która jest krajem Unii Europejskiej. Protokół zapewnia, że granica na samej wyspie Irlandii musi pozostać przejrzysta i wolna od kontroli w celu utrzymania porozumienia 1998 roku w Belfaście, które zakończyło zbrojną konfrontację między protestantami (zwolennikami Londynu) a katolikami (nacjonalistami) w Ulsterze.