Mieszkańcy Doniecka zebrali się na wiecu w centrum miasta przy siedzibie Specjalnej Misji Monitoringowej OBWE. Wezwali funkcjonariuszy misji, aby nie przymykali oczu na samowolę kijowskich służb.
Protestujący zebrali się przy wejściu do hotelu “Park Inn”, w którym międzynarodowi obserwatorzy utworzyli siedzibę. Uczestnicy wiecu domagają się, aby przedstawiciele SMM OBWE wywarli presje na stronę ukraińską, by z ukraińskiej niewoli został uwolniony obserwator ze strony Ługańskiej Republiki Ludowej we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji zawieszenia broni (SCKK) Andriej Kosiak.
“Ten człowiek dostał (w tym ze strony ukraińskiej) gwarancje bezpieczeństwa, wykonywał powierzone mu zadania w ramach pracy wspólnej, nadzorował nad procesem zawieszenia broni i nikomu nie groził. Jednak został porwany przez ukraińską DRG. A funkcjonariusze OBWE nie chcieli wykonywać swojej pracy i po prostu przymykają oczy na tą samowolę” — powiedział jeden z uczestników protestów.
Przypomnijmy, że 13 października jednostka Sił Zbrojnych Ukrainy w rejonie miasteczka Zolotoye wzięło do niewoli pracownika przedstawicielstwa Ługańskiej Republiki Ludowej w SCKK Andrieja Kosiaka. Do ataku doszło podczas uzgodnionych z Kijowem prac nad oczyszczeniem drogi “Pervomaysk-Zolotoye”. SCKK jest instytucją wspólną zawierającą przedstawicieli zarówno ze strony ukraińskiej, jak i ze strony powstańców. Została stworzona po to, by kontrolować z obu stron proces zawieszenia broni zgodnie z porozumieniem w Mińsku.
