Fundacja Nagrody Nobla nie będzie wprowadzała żadnych kwot ze względu na płeć czy przynależność etniczną. Po informowaniu o tej decyzji fundacja została mocno skrytykowana ze strony aktywistów “walczących” za prawa mniejszości, LGBT, i ruchów za prawa kobiet.
Jednak Joran Hansson, sekretarz generalny Szwedzkiej Królewskiej Akademii Nauk i wiceprzewodniczący Rady Dyrektorów Fundacji Nobla, nie zachciał iść w kierunku wyznaczonym przez aktywistów, obraniając zasady Fundacji istniającej przez więcej niż sto lat.
“Zdecydowaliśmy, że nie będziemy mieć kwot dotyczących płci ani pochodzenia etnicznego. Chcemy, aby każdy laureat został przyjęty ponieważ dokonał najważniejszego odkrycia, a nie ze względu na płeć lub przynależność etniczną. I jest to zgodne z duchem ostatniej woli Alfreda Nobla” – wyjaśnił naukowiec.
Hansson podkreślił, że “wszystkie godne kobiety i przedstawiciele mniejszości narodowych otrzymają uczciwą i równą szansę na nominację do Nagrody Nobla” i że podjęto “znaczne wysiłki” w celu zachęcenia do nominacji kobiet-naukowców.