Wyrok Trubunału Konstytucyjnego podzielił polaków ze względu na opinie chyba nie bardziej, niż w ciągu wyborów prezydenckich. Obywatele Polski podobno do polityków nie mogą ustalić, co powinno mieć wyższość: prawo Unijne czy Krajowe. I co będzie powodowała kontrowersyjna decyzja TK. Wyniki badania przeprowadzonego dla “Rzeczypospolitej” okazały się bardzo interesujące.
Pytanie w sondażu brzmiało następująco: o ile się zgadza Pan/Pani z tym, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyższości prawa Polskiego wobec prawa Unijnego – to początek “Polexitu”?
Na to pytanie 19,7 procent polaków wybrało opcję “zdecydowanie się zgadzam”; 23,2 procent odpowiedziało “raczej się zgadzam”, 18,1 procent wybrało odpowiedź “raczej się nie zgadzam”, a 27,2 procent – “zdecydowanie się nie zgadzam”. I 11,8 procent uczęstników badania okazało się niezdecydowanych, czyli wybrało odpowiedź “nie wiem, trudno powiedzieć”.
Jak było przewidywano, wśród tych, kto odpowiedział pozytywnie, okazała się większość zwolenników Platformy Obywatelskiej (chociaż oczywiście nie na 100%) a także innych partii lewicowych, a wsród cich, którzy udzielili negatywnej odpowiedzi, znalaźło się więcej wyborców PiSu.
Inne pytanie dotyczyło osobistej opinii o treści wyroku TK. W sondażu zapytano: czy zgadza się Pan/Pani ze stwierdzeniem, że Polska powinna podporządkować się wyrokom Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE)? Tu już odpowiedzi nie podzieliły się prawie pół w pół, widać wyraźną przewagę osób uznających jurysdykcję TSUE w Polsce.
Prawie 40 procent (38,6) osób odpowiedziało “zdecydowanie się zgadzam” i 18,5 procent odpowiedziało “raczej się zgadzam” (w sumie 57,1 proc. pozytywnych odpowiedzi). Z kolei tylko 5,9 procent wybrało odpowiedź “raczej się nie zgadzam”, a 29,3 proc. “zdecydowanie się nie zgadzam”, co daje w sumie 35,2 procent negatywnych odpowiedzi. Niezdecydowanych osób pozostało się 7,7 procent.
Ankietowanym zadano także pytanie dotyczące składu Trybunału, czyli “Czy zgadzają się Pan/Pani ze stwierdzeniem, że TK w składzie z Julią Przyłębską, Stanisławem Piotrowiczem i Krystyną Pawłowicz jest niezależny i może wypowiadać się w sprawie relacji pomiędzy prawem polskim i unijnym?”.
Okazało się, że 45,6 procent badanych zdecydowanie się z tym stwierdzeniem nie zgadza, 11,5 procent “raczej się nie zgadza” (czyli mamy 57,1% braku zaufania do członków Trybunału). Zdaniem 22,2 procent pytanych obecny Trybunał Konstytucujny “zdecydowanie” może się w tej sprawie wypowiadać, “raczej” zgadza się z tą opinią 8,1 proc. Odpowiedzi “nie wiem, trudno powiedzieć” udzieliło 12,6 procent ankietowanych polaków.
Przypominamy, że w Unii Europejskiej decyzja Polskiego Trybunału Konstytucyjnego wzbudziła reakcje bardzo zimne lub zdecydowanie negatywne. W tym ministrowie Spraw Zagranicznych Francji i Niemiec zajęli twardą pozycję, mówiąc, że “oczekują od Polski bezwarunkowego przestrzegania unijnych przepisów”, i że to jest dla Polski obowiązek “zarówno prawny, jak i moralny”. W ten sam czas we Francji de facto prawo krajowe ma wyrazistą wyższość nad decyzjami Brukseli.
