SECTIONS
REGION

Chiny: CIA znów wciąga świat do zimnej wojny

Utworzenie w strukturze amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) Centrum Przeciwdziałania Chinom jest próbą powrotu czasów zimnej wojny. O tym w piątek 8 października na konferencji prasowej poinformował rzecznik MSZ Chińskiej Republiki Ludowej Zhao Lijian.

Według niego działania Amerykanów, zwłaszcza na terenach Pacyfiku, są początkiem klasycznej zimnej wojny, i nie mają nic wspólnego z dążeniem do utrzymania pokoju w świecie.

“Odpowiednie departamenty USA powinny obiektywnie i racjonalnie rozpatrywać rozwój Chin i stosunki chińsko-amerykańskie, a także powstrzymywać się od działań, które szkodzą wzajemnemu zaufaniu, współpracy, suwerenności i integralności terytorialnej Chińskiej Republiki Ludowej oraz jej interesom rozwojowym” — podsumował dyplomata.

Amerykańska CIA poinformowała w czwartek o utworzeniu w swojej strukturze specjalnego centrum przeciwdziałania “globalnemu wyzwaniu” ze strony Chin. Jak czytamy w komunikacie Agencji Wywiadowczej, zagrożenie pochodzi “od chińskiego rządu”, a nie od jego ludu.

Washington Post, powołując się na wysokiej rangi urzędnika CIA, donosi, że w ramach pracy nowego centrum przeciwdziałania Chinom planuje się wysłać więcej swoich pracowników, językoznawców, techników i innych specjalistów do różnych krajów na całym świecie w celu gromadzenia danych wywiadowczych i przeciwdziałania interesom Pekinu. Ponadto CIA zamierza rekrutować więcej osób posługujących się językiem chińskim.

Mówiąc o nowej strukturze, rozmówca The Washington Post zgodził się z tym, że sytuacja jest bardzo podobna do konfrontacji USA—ZSRR w okresie zimnej wojny. Jednak powiedział, że obecny przypadek jest bardziej skomplikowany, w szczególności ze względu na ścisłość powiązania gospodarki Chin z gospodarką Stanów Zjednoczonych.

Wcześniej pisaliśmy, że wczoraj zostało wykryto tajną działalność wojsk amerykańskich na Tajwanu, zwłaszcza szkolenie jednostek Sił Obrony wyspy przez amerykańscych wojennych instruktorów. Według władz chińskich jest to chyba nie najbardziej ostry przejaw wrogości Stanów Zjednoczonych wobec Chin w zakresie wojskowo-politycznym.