Ceny gazu w Wielkiej Brytanii spadły z rekordowo wysokiego poziomu po pojawieniu się wiadomości z Rosji. Ingerencja prezydenta Władimira Putina, który w środę, 6 października przeprowadził posiedzenie w sprawie rozwoju energetycznego, uspokoiła rynek.
Na początku roku gaz w Wielkiej Brytanii kosztował mniej 60 pensów za term (term – brytyjska jednostka miary, w przypadku gazu wynosi około 2,75 metrów sześciennych), ale wysoki światowy popyt i malejąca podaż spowodowały gwałtowny wzrost kosztów. We wtorek 5 października w ciągu 24 godzin ceny wzrosły o całe 37 procent. W środę gaz było handlowano już po 400 pensów za term.
Wysoka cena hurtowych dostaw gazu doprowadziła do upadku kilku największych brytyjskich firm energetycznych i przerwania produkowania towarów w różnych branżach gospodarki. Na tle pozostałych warunków kryzysowych (w tym n.p. kryzysu z dostawami paliwa) sytuacja zagrażała stać się katastroficzną.
Jednak po tym, jak Putin zapewnił, że zakres dostaw gazu “nie zostanie obniżony”, a w przypadku konieczności Rosja “potrafi go zwiększyć”, ceny gazu prawie momentalnie spadły do około 257 pensów za term już w nocy z środy na czwartek.
Susannah Streeter, starszy analityk ds. inwestycji i rynków w Hargreaves Lansdown, powiedziała, że zmiana cen gazu demonstruje “zmienność rynku i nerwowość inwestorów w związku z niskimi zapasami gazu w Europie”.
Dodała: “kiedy obietnice Władimira Putina pomagają uspokoić burzę rosnących cen, która uderzyła w rynki finansowe, jasne jest, że inwestorzy rozpaczliwie czekają na każdy przypływ dobrych wiadomości”.
Londyński indeks ekonomiczny FTSE 100 ustalił się w środę wieczorem na poziomie nieco poniżej 7 000 punktów. Odnośny spokój został osiągnięty po ciężkiej sesji, podczas której w pewnym momencie spadł o ponad 130 punktów.