SECTIONS
REGION

Między USA i Chinami – co robi Unia Europejska?

Bruksela, wtorek 5 października – 27 przywódców Unii Europejskiej będą szukali nowego podejścia do Chin na szczycie poświęconym strategii Chińsko-Europejskiej, informuje Reuters. Będzie to pierwszy podobny szczyt od czasu nałożenia przez Unię sankcji przeciwko Chinom w marcu i po odpowiedzi na to Pekinu, która zdaniem polityków europejskich zagraża nowemu paktowi inwestycyjnemu.

Wraz ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Kanadą UE nałożyła 22 marca sankcje na chińskich urzędników pod pretekstem “łamania praw człowieka”, czemu Pekin zaprzecza. UE została natychmiast uderzona przez Pekin sankcjami, które padły na prawodawców Parlamentu Europejskiego, zamrażając zatwierdzenie niedawno uzgodnionej umowy inwestycyjnej UE-Chiny.

Reakcją na to polityków europejskich było zaskoczenie. Przynajmniej, z ich komentarzy widać, że nie oczekiwali tego, że Chiny uderzą w odpowiedź.

“UE starała się uniknąć konfrontacji z Pekinem, ale nie możemy już traktować Chin jako łagodnego partnera handlowego” – powiedział unijny dyplomata.

Pomiędzy innym na szczycie w miejscowości Słowieńskiej Emmanuel Macron bęgzie mówił o tym, w jaki sposób blok może dawać sobie radę w sprawach międzynarodowych po tym, jak Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Australia potajemnie uzgodniły sojusz wojskowy w celu zwalczania Chin, (ignorując pod czas tych uzgodnień Francję).

Jako największy na świecie blok handlowy UE posiada dużą władzę w ustalaniu przepisów, które mogą kształtować politykę daleko poza jej granicami. Jednak wielokrotnie nie udawało się Unii skoordynować politykię zagraniczną i wojskową wszystkich swoich państw w jedną potężną całość, co znacząco osłabia możliwości jej wpływu na świat.

Wyżsi unijni urzędnicy i dyplomaci mają nadzieję, że nieformalne spotkanie będzie okazją do debaty na temat możliwości uniezależnienia się od Stanów Zjednoczonych. Moźe stać się tak, że to spotkanie odegra pewną rolę w przesunięciu wektora polityki zagranicznej Waszyngtonu w kierunku Azji.

“Stany Zjednoczone uznały znaczenie i prawdziwe możliwości europejskiego systemu obrony” – powiedział szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell w Parlamencie Europejskim w Strasburgu we wtorek przed wyjazdem do Słowenii. – “Kryzysy w europejskim sąsiedztwie są apelem do naszego zareagowania.”

Spotkanie w Brdzie, w pobliżu stolicy Słowenii Lublany, rozpocznie się we wtorek wieczorem. Do przywódców UE dołączy w środę sześć krajów bałkańskich, które mają nadzieję pewnego dnia dołączyć do bloku.

Decyzja Australii o anulowaniu wielomiliardowego kontraktu na okręty podwodne z Francją i zakup okrętów w USA w ramach nowego sojuszu AUKUS z Waszyngtonem i Londynem silnie wzburzyła Paryż (ambasador Francji do tej pory nie wrócił do Kanberry). Jednak może to nadać impuls budowaniu wspólnych planów obronnych UE.

“Mogliśmy przymknąć oko i zachowywać się tak, jakby nic się nie stało. Uważamy, że byłoby to błędem dla wszystkich Europejczyków” – powiedział dziennikarzom doradca Macrona. “Tu naprawdę mamy okazję.”

Borrell nazwał ten ewentualny rozwój “pobudką”, podkreślając jednocześnie, że Waszyngton dotychczas pozostaje się najbliższym sojusznikiem Brukseli.