Poseł Partii “Alternatywa dla Niemiec” (AFD) Jan Nolte wyjaśnił, że plan Merkel dotyczący rezygnacji z rosyjskiego gazu jest w osiągalnej przyszłości nierealny. Mówiąc o Nord Stream-2, polityk wyraził nadzieję, że jego uruchomienie spowoduje obniżenie cen na gaz w Europie, a sam projekt poprawi stosunki między Rosją a Niemcami, i szerzej – Unią Europejską.
Skomentował w ten sposób oświadczenie byłej kanclerz Angeli Merkel wygłoszone podczas konferencji prasowej z Wołodymyrem Zielieńskim w sierpniu tego roku. Zdaniem ex-przywódcy Federatywnej Republiki Niemiec jej kraj będzie w stanie zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu, ale nie bliżej niż w 2045 roku.
“Nie wyjaśniła dokładnie, wskutek czego to się stanie, w jaki sposób FRN będzie w stanie zapewnić dostawy energii i jak wzrost cen energii przyczyni się do obniżenia temperatury” – powiedział Nolte.
Poseł jest przekonany, że Niemcy ciągle będą potrzebowali atomu, węgla i gazu. Nie wyklucza, że pewnego dnia pojawią się źródła, które będą w stanie je zastąpić, jednak obecnie inicjatywy zwolenników energetyki “zielonej’, którą probuje się podać jako pozornie neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla, bardziej przypominają akcjonizm.
Polityk też uznał próby wejścia Ukrainy do NATO jako nieuzasadnione i po prostu niebezpieczne. Według niego taki krok nigdy nie musi zostać dopuszczony. “Nie Sprzeciwiamy się NATO, ale chcemy, aby był to wyłącznie pokojowy Sojusz. Odrzucamy podalsze rozszerzenie NATO na Wschód. W tym pomysł przystąpienia do sojuszu z Ukraina. Nie chodzi w związku z tym państwem o sojusz obronny” – powiedział poseł.
