Izba Reprezentantów Kongresu USA przyjęła projekt budżetu obronnego na następny rok finansowy. Jest to godne uwagi, ponieważ zawiera kolejny zestaw środków szantażu gospodarczego (czym, mówiąc wprost, są te jednostronne sankcje) przeciwko Rosji.
Nic nowego, ale ogólnie nasuwa się kilka wniosków.
1. Sankcje są bronią, skoro są przyjmowane w ramach budżetu obronnego. Czyli Stany wprost korzystają ze swoich przewag ekonomicznych w celu spełnienia celów wojennych.
Na przykład władze USA są ścisle powiązane ze światowym systemem finansowym. W dniach ostatnich wprowadzili zakaz dla Amerykanów na transakcje z rosyjskimi obligacjami rządowymi na rynku Papierów Wartościowych. Oczywiście nie ma to żadnego stosunku do prób ukarać personalnie jakichś konkretnych urzędników rosyjskich. Lecz ten zakaz powinien zaszkodzić gospodarczo Rosji jako Państwu.
Pamiętajmy o tym w kontekście ciągle brzmiających oskarżeń wobec Rosji o rzekome korzystanie z jej przewag surowcowych (szczególnie w strefie gazu) wobec Europy.
2. Sankcje stały się dziś “podatkiem od suwerenności”. Zasadniczo jest to opłata za możliwość prowadzenia polityki niezależnej. Ich celem głównym nie jest karanie tego kraju przeciwko któremu są przyjęte, ale zastraszanie niezdecydowanych: “Zastanawiasz się, jak się zachować w danej sytuacji, jak głosować w ONZ czy u kogo kupić nowoczesną broń? Oto cena wolności!”.
3. Umieszczenie na listach sankcyjnych polityków najwyższego szczebla innego państwa (w tym premiera i ministrów) – to dyplomatyczne fiasko. Zwłaszcza na tle nieśmiałych prób rozpoczęcia negocjacji w sprawie całego zestawu problemów, z którymi obiektywnie mają do czynienia wszystkie kraje.
Wygląda to wręcz absurdalnie: Prezydent USA wezwał kraje Świata do “współpracy ze sobą bardziej niż kiedykolwiek” w celu rozwiązania kluczowych problemów, a przede wszystkim by “ukrócić pandemię koronawirusa”. A co sugeruje amerykańskie przywództwo jako pierwszy środek, żeby się stowarzyszyć przeciwko pandemii? Umieścić na liście sankcyjnym (to znaczy – z zakazami wizowymi itp.)… Ministra Zdrowia kraju, który jako pierwszy wynalazł szczepionkę przeciwko koronawirusowi!
4. Kolejna próba zaszkodzić gospodarce rosyjskiej została wprowadzona jako… kolejna odpowiedź na “ingerencję Rosji w amerykańskie wybory”! Absurdalność jest oczywista, ale w żadnym razie nie przypadkowa: właśnie “The Wall Street Journal” opublikował szczegółowe dane o tym jak “sztab Clintona wymyślił i promował historię o ingerencji rosyjskiej”. Czyli całą sytuację wymyślił Clinton, ale ukarać za wymyśloną przez niego bajkę trzeba wszystko jedno Rosję.
Oczywiście, coś podejrzanego stało się z amerykańscymi kongresmenami…
Konstantin Kosaczew, rosyjski dyplomata, senator i działacz społeczny
Kolegia redakcyjna:
Przypominamy, że Izba Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych przyjęła budżet obronny na rok 2022, w którym po raz kolejny zaostrzone są sankcje wobec Rosji.
Budżet został przyjęty 316 głosami do 113, o czym świadczą wyniki głosowania. Do dokumentu dodano poprawki dotyczące rozszerzenia sankcji na strefę długu publicznego Rosyjskiej Federacji, możliwości nałożenia sankcji osobistych na rosyjskich urzędników, a także nowych sankcji przeciwko gazociągu “Nord Stream 2”.
Joe Biden jest proszony o nałożenie proponowanych sankcji nie później niż 15 dni po ostatecznym przyjęciu ustawy. Budżet obronny o wartości 780 miliardów dolarów musi jeszcze zostać rozpatrzony przez Senat i podpisany przez prezydenta USA, zanim dokument stanie się ważny.
