Krótki komentarz od dziennikarza i ekonomisty Tymoteusza Kochana o stosunkach Polski z Bliskim Wschodem i skąd się biorą uchodźcy:
W wyobraźni polskiej prawicy atak na Irak i Afganistan nigdy się nie odbył, Polska to wieczna ofiara i praktycznie cały czas kolonia, która nigdy nie była kolonizatorem, a wszystko co robią Stany Zjednoczone jest po prostu dobre i nie powinno być za to żadnych konsekwencji…
Tak w skrócie wygląda wyobraźnia Andrzeja Dudy, Morawieckiego i całego PiS-u. Jak widzicie idea, że Polska jest coś winna jakimś ludziom albo, że odpowiada za ich tragedię jest absolutnie księżycowa. Prędzej to Afganistan powinien płacić nam.
I dlatego, a także z przyczyn koniunkturalnych, będziemy karmieni sieczką, że uchodźcy z Afganistanu na polskiej granicy to jakimś cudem wynalazek Łukaszenki i Putina. I będą uprawiać taką propagandę aż do skutku: żeby alternatywne stanowisko groziło ekskomuniką z narodu polskiego i równało się sympatyzowaniem z Łukaszenką, reżimami itd.
To wszystko bez grama chęci pomocy tamtym ludziom. Ale z gębą pełną frazesów o byciu ofiarą wojny hybrydowej…