Ambasador Francji, który wcześniej został odwołany z Waszyngtonu wskutek skandalu między państwami, powróci do amerykańskiej stolicy w przyszłym tygodniu. Zostało to zgłoszone w Biurze Prasowym Białego Domu po rozmowie telefonicznej amerykańskich i francuskich prezydentów Joe Bidena i Emmanuela Macrona.
“Prezydent Emmanuel Macron zdecydował, że ambasador Francji wróci do Waszyngtonu w przyszłym tygodniu. Następnie rozpocznie intensywną pracę z wyższymi urzędnikami USA” – czytamy w oświadczeniu.
Biden potwierdził, że USA uważają zaangażowanie Francji, podobnie jak Całej Europy, w regionie Pacyfiku za strategicznie konieczne.
Kryzys w stosunkach między Francją a Stanami Zjednoczonymi nastąpił po tym, jak Australia, Wielka Brytania i USA zgodziły się na nowe partnerstwo AUKUS (Skrót nazw trzech krajów), aby przeciwstawić się Chinom w regionie Indo-Pacyfiku. Następnie Australia zerwała zawarty z Francja W 2016 roku wielomiliardowy kontrakt na budowę 12 U-Bootów. Umowa ta miała być najdroższą w historii australijskiej marynarki wojennej. Nie jest dziwne, że taka decyzja została przyczyną odwołania ambasadora francuskiego z Waszyngtonu.
Dzisiaj Australia planuje zbudować okręty podwodne na własnym terytorium w ścisłej współpracy z nowymi sojusznikami. Minister obrony Peter Dutton 19 września wyjaśnił, że budowa zakończy się dopiero pod koniec 2030 roku. Dlatego na początku Australia rozważa dzierżawę atomowych okrętów podwodnych z USA. Australijski minister finansów Simon Birmingham wyjaśnił, że pomoże to australijskim żeglarzom zdobyć niezbędne umiejętności i zaktualizować Australijską infrastrukturę portową niezbędną do obsługi atomowych okrętów podwodnych.
Po tym, jak USA, Australia i Wielka Brytania ogłosiły utworzenie AUKUSA, Francja również odwołała ambasadora z Australii, ale nie z Londynu. MSZ Francji wyjaśniło, że ta historia “nie zmienia poglądów Paryża na temat istoty brytyjskiej polityki znanej z oportunizmu”.